Siłowniczek o małym polu pracy: 3-8cm wysięgu; hamulec tylny?

[Lis]

Napisał Mateusz93

Byłoby super gdyby zakres pracy takiego ustrojstwa mieścił się w zakresie 3-8 centymetrów. Zastanawiam się, czy hamulec tylny można by było tak wykorzystać, żeby służył jako wypychacz?

IMHO do tego celu taki skok jest niepotrzebny. Roboczo wystarczy 1,5-2 cm, a nawet mniej. Ważne jest wzmocnienie hydrauczne, które powoduje, że obsługa sprzęgła jest dużo lżejsza. Taki jest chyba cel.
Więc liczy się stosunek średnicy (a raczej pola powierzchni) tłoczka siłownika do tłoczka pompy. Muszą one być znacząco różne, bo inaczej nie będzie odpowiedniego przełożenia hydraulicznego. Jak będą takie same to stosunek jest 1:1, czyli bez zmiany przełożenia. Aktualnie linka też nie zmienia przełożenia.
Przełożenie mechaniczne masz na klamce i dźwigni sprzęgła w pokrywie. Zakładam, że to byłoby niezmienne.
Co do wykorzystania pompy hamulcowej (nożnej) to zwracam uwagę, że jeśli odwrócimy jej działanie jako siłownika, czyli zasilimy pompką, to będzie ona pracować na wypychanie. W tym przypadku przydałby się raczej siłownik, który ciągnie.
Co do typowych rozwiązań w FJ1100 mam pompkę 5/8" (<16 mm) pracującą na siłownik o średnicy ok. >30 mm. Czyli wzmocnienie hydraulicne >3,5. Jednak tu pompa działa bezpośrednio na sprzęgło - bez przełożenia mechanicznego. Nie ma dźwigni jak w rozwiązaniach z linką.

Typowe, gotowe systemy:
https://www.motoracingshop.com/en/hy...pertenere.html
Podobno bez rewelacji. Nie ma zbyt wielkiej różnicy względem linki.

https://www.magura.com/en/components...ilpage/?p=1853
Nie słyszałem opinii na temat tego zestawu.