| 
			
			 | 
		#41 | 
| 
			
			 Michał 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Bardzo pouczająca opowieść, szczególnie dla tych, którym wydaje się że wszystko wiedzą o innych. Ciekawe też, że pewne opisane tu zwyczaje były u nas kiedyś obecne, a przeminęły - z czasem, postępującą globalizacją i dobrobytem. 
		
		
		
		
		
		
		
	Pytanie z ciekawości rodzi się następujące, dlaczego muzułmanie (jak rozumiem w tej nieco odizolowanej osadzie) odwołują się do daty narodzin Chrystusa - tabliczka na jednym z domów. (Rozumiem że jest on uważany za jednego z najważniejszych proroków, ale nie stawiają go w jednym rzędzie z Mahometem). Czy to ze względów porządkowych (inny kalendarz) czy innych?  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#42 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Czyta się!!!  
		
		
		
		
		
		
			  i ogląda!Z fenkami to ja podzielę się z Wami taką ciekawą/zakręconą historią sprzed lat nastu - z Karkonoszy ![]() Szliśmy sobie z Żonką spod Kościoła Wang w Karpaczu jakimś tam szlakiem i po około godzinie wcięliśmy sie na szlak na którym był jakiś wyścig MTB - no i chłopaki zapierdzielają, my coś tam schodzimy z drogi, coś tam kibicujemy, pogoda piękna, wczesna jesień, no pięknie jest. Nagle w zupełnie pustym lesie spotykamy na winklu laskę z aparatem i do tego na kocu obok niej leży jakis kurwa dziwny pies - uszy jak u kosmity, kolor jak bawarka... japierdole... co to za rasa. Wygląda jak fenek! Ale fenek w karkonoszach  ? BEZSENSU.No to dzień dobry, dzień dobry, w całym tym stuporze nawet nie powiedziałem nic w stylu 'ale ładny piesek'  , i poszliśmy dalej. Jakieś 500m dalej na zjeździe spotkalismy kolesia z XChallengerem, obwieszonego aparatami i się okazało, że on, Tomek, jeździ na różnego rodzaju imprezy sportowe i robi zdjęcia zawodnikom. Miał to jakoś mega poogarniane, że już na mecie miał gotowe całe pakiety tylko dla danego zawodnika... No gość sympatyczny, aparaty sympatyczne, moto też no i gadka się klei więc gadamy. Jakoś wyszło, że mówię mu, że wyżej też laska robi foty z jakimś dziwnym lisopsem co wygląda jak fenek - na co on, że to jego dziewczyna a lisopies to faktycznie jest faktyczny fenek ![]() Byli na jakimś rajdzie w maroko w robocie i ktoś na pustyni znalazł małego fenka. No to co... mieli go zostawić? Wrzucili go do skrzynki z gąbką na aparaty i tak przyjechał do niemiec i już z nimi został. Koleś normalnie mieszkał w DE ale z pochodzenia był polakiem. Może kiedyś trafi na to wspomnienie przypadkiem hehehehe. Fenek w Karkonoszach to było kurna coś. Już nie śmiecę sorry, ale przypomniała mi sie ta..hmmm.. anegdota? ![]() zdrowia m 
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#43 | 
| 
			
			 Kierowca bombowca 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 2,570
				 
Motocykl: RD07a 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 19 godz 56 min 4 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dawaj pan dalej! Ciekawie jest. 
		
		
		
		
		
		
			Fajnie, ze dałeś fotę żmii rogatej - ja jako dzieciak parę lat mieszkałem w Libii i kiedyś identyczną żmiję przyniosłem na podwórko domu, gdzie mieszkałem z rodzicami w charakterze kawału, żeby ich nastraszyć. Trzymałem za ogon, a gadzina wykręcała się usiłując mnie użreć w nogę, ale dziecinny upór był silniejszy niż rozsądek. Rzuciłem przed progiem i wpadłem do domu krzycząc, że żmija rogata nas zaatakowała. Mama nie uwierzyła, ale tato kontrolnie sprawdził i włos mu się na głowie zjeżył, gdy zobaczył wijącą się i syczącą żmiję pod drzwiami. Złapał dwumetrowy drąg oparty o framugę i ją załatwił. Dzieciaki to jednak durne są... Później inną taką żmiję przyniósł rodzicom w słoiku (też żywą) Arab, który słyszał że chcieliby mieć suwenir do Polski. Do dziś ją mają zalaną formaliną. A skorpiony jakieś widziałeś? 
				__________________ 
		
		
		
		
	AT RD07A, '98, HRC  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#44 | 
| 
			
			 Ajde Jano 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Rataje Słupskie 
					
				
				
					Posty: 6,909
				 
Motocykl: Raczej nie będę miał AT 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 9 miesiące 3 tygodni 3 dni 7 godz 26 min 52 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Było zalać spirytusem to żmijówka byłaby
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#45 | 
| 
			
			 Kierowca bombowca 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 2,570
				 
Motocykl: RD07a 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 19 godz 56 min 4 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			No widzisz, człowiek był młody, to i głupi, nie wiedział co dobre... 
		
		
		
		
		
		
			 
		
				__________________ 
		
		
		
		
	AT RD07A, '98, HRC  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#46 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			
i co po prostu ją zjedliście?  
		
		
		
		
		
		
			![]() ![]() ![]() ![]() przypomina mi sie stary kawał o wilku co po akcji w chatce babci czerwonego kapturka znalazł w szafce masę pornoli - no i ogląda ogląda, gały mu wyłażą na wierzch i w końcu mówi: 'a ja debil po prostu ją zżarłem  'oczywiście mowa nie o babci ![]()  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#47 | 
| 
			
			 Kierowca bombowca 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 2,570
				 
Motocykl: RD07a 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 19 godz 56 min 4 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Nie, nie zeżarliśmy, choć podobno nieźle smakuje. Leży w tej formalinie po dziś dzień, co parę lat się jej tylko zmienia formalinę i spoko.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	AT RD07A, '98, HRC  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#48 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Widzę, że masz nieskończone podkłady humanizmu 
		
		
		
		
		
		
			- 'A niech ma gadzina nowe formaline'  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#49 | |
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
   Dobre!
		
				__________________ 
		
		
		
		
	kto smaruje ten jedzie  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#50 | |
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Widzę, że temat żyje własnym życiem 
		
		
		
		
		
		
		
	![]() ![]() ![]() A historie dużo lepsze niż moja: fenek w Karkonoszach, żmija rogata w butelce, wilk pierdoła ![]() Cytat: 
	
 Hmmm... O skorpionach po prostu zapomniałem ![]() Będąc na Saharze Zachodniej zaglądałem pod kamienie w poszukiwaniu tych przemiłych stworzeń, ale i tak nie spotkaliśmy żadnego. A tu w ogóle o tym nie myśleliśmy. A szkoda...  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| (2018) поездка b Памир - czyli opowieść o tym, jak Gienia, Efcia i Słoń Dominik Pamir zdobywali | trolik1 | Trochę dalej | 167 | 05.05.2021 08:26 | 
| Rumuński Nałęczów czyli wycieczka w Karpaty (sierpień 2018) | Gończy | Trochę dalej | 23 | 27.11.2018 09:35 | 
| Fireblade na Saharze - tak tez mozna... | sambor1965 | Kwestie różne, ale podróżne. | 26 | 26.02.2010 23:45 |