Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 08.12.2017, 11:47   #11
redrobo
 
redrobo's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: białystok
Posty: 2,650
Motocykl: ktm 640 adventure
redrobo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 4 tygodni 1 dzień 8 godz 14 min 58 s
Domyślnie

Tuba (fałszywy).

Charog nie ma historycznego rodowodu. Podobnie jak Murgab, założony przez Rosjan w 1896r. pod nazwą Pamirski Post.
Ten drugi wziął pamirską nazwę od rzeki przezeń płynącej - czyli Murg ob i ta została zruszczona. Murgob to jest nazwa pamirska, dokładniej Szugnańców zamieszkujących Sarez przed zalaniem (1911r.).
Ciekawostka.
W dzisiejszym Bartangu, w miejscu, gdzie Murg-ob (Murgab) wpadał do rzeki o tej nazwie w trzech sąsiadujących wioskach mówiono trzema dialektami Oszori (Roszorw) i tak jest do dzisiaj.

Doliny w Pamirze były hermetyczne. Do póki nie było zasięgu telefonii komórkowej - niemal w każdej dzisiaj (miałem tę przyjemność i satysfakcję podróżować po Pamirze kiedy nie było tej formy łączności), nacje zamieszkujące te doliny niewiele o sobie wiedziały.
Stąd taka różnorodność języków.

A w temacie - pisanie przez X (rosyjskie "ch" również pisze się inaczej) to przykład skrajnej indolencji. Wojteak powołuje się na wiki, które w tym przypadku jest beznadziejnym źródłem.

Warto też wiedzieć, że płaskowyż Pamiru do dzisiaj zamieszkują Kirgizi, nie mający z pamirskimi narodami żadnego wspólnego mianownika.
Jak niedostępny był to obszar, wynika to z topografii terenu i świadomości, że do 1929r (data rozpoczęcia budowy Pamirskiego Traktu) dało się dojechać na kołach tylko do Pamirskiego Postu. Droga na przełęcz Kyzyłart, nie zmieniła się praktycznie od 100 lat.
Te "X" można by było ostatecznie przypisać jakimś nazwom z płaskowyżu Pamiru, bo przez wieki całe, były obszarem jurysdykcji chińskiej, do póki do Wielkiej Gry nie wszedł całkowicie niemal zapomniany, wielki polski podróżnik Bronisław Grąbczewski.
Dokładnie to dzięki niemu oglądacie ten słynny płot, który towarzyszy wam jadąc z Karakulu do Rangkulu w Pamirze.

Postać (tragiczną w sumie) Bronisława Grąbczewskiego przybliżył obecnie współautor książki Podróże nieodkryte - Adam Pleskaczyński. To od niego dostałem komplet, niepublikowanych dotąd nigdzie map z podróży Grąbczewskiego w latach 1885-1890. Zawierają one blisko 700 pozycji nazw i punktów geograficznych, nad rozkminieniem których Adam pracował przez ostatnie 3 lata.
Etap pamirskich podróży Grąbczewskiego obejmujących Pamir i Hindukusz (rozkminkę) dokonałem równolegle wcześniej, z podobną systematyką, stąd taki prezent dla mnie od Adama.

Ostatnio edytowane przez redrobo : 08.12.2017 o 13:50
redrobo jest offline  
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Kierunek wschód, tam musi być jakaś cywilizacja (Pamir solo 2018) adaml Trochę dalej 61 22.06.2020 08:26
Krótki wyjazd w PAMIR sierpień 2017 macias1989 Trochę dalej 117 18.03.2018 19:09
Pamir lipiec/sierpień 2017 macias1989 Umawianie i propozycje wyjazdów 18 26.09.2017 09:28
Kirgistan & Tadżykistan 2017 solo bukowski Przygotowania do wyjazdów 43 19.07.2017 07:40
PAMIR 2016 czyli przekleństwo BARTANGU henry Trochę dalej 288 17.06.2017 00:47


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:09.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.