Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 22.09.2017, 20:50   #11
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 11,362
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 4 godz 59 min 21 s
Domyślnie

Wstajemy z rana w naszym cud miód hotelu i już się gęba cieszy na dzisiejszy biwaczek w górach Armenii. Mamy plan dotrzeć do granicy, przeprawić się na drugą stronę i znaleźć miejsce na biwak przed wieczorem. O śniadaniu nie ma sensu wspominać gdyż jest klasycznie słabe. Lecimy przez górki i pagórki i znów upał staje się nie do zniesienia. Im bliżej granicy tym gorzej, mamy ok 300 km i zjawiamy się przed nią dość szybko. Zatrzymujemy się przy sklepie i wymieniamy pozostałe pieniądze na walutę armeńską. Podjazd pod bramki, kontrola paszportowa i udajemy się do znanej nam już wcześniej miejscówki gdzie prześwietlają bagaże i podbijają paszporty. Spotykamy tam Holenderską parę z dzieciakami, którzy podróżują od 6 miesięcy. Oznajmiają nam że najpierw musimy się odprawić z CPD w budynku, który ominęliśmy. Ale jak już stoimy to załatwiamy kontrolę paszportową a dopiero potem udajemy się do celników. Przy okazji xray jest tylko proforma. W tamtą stronę zabrałem wszystkie toboły a teraz biorę jedynie torbę i temat zamknięty. Burdel jak cholera, kolesie karzą nam czekać więc czekamy. Mijają minuty, potem godzinka i tak czas ucieka. Wreszcie jakiś koleżka zabiera nasze kwity i każe iść ze sobą. Idziemy ale motocykle zostawiliśmy pod drugim budynkiem więc musimy tam dojść i przywieźć motki do niego. Czynimy to ale czas ucieka, woda się kończy i jesteśmy już mocno głodni. Wreszcie się udaje ale cała operacja zajmuje lekko z 3 godziny. Na koń pod szlaban, paszporty po raz nie wiem który i lecimy pod granicę armeńską. Tu już po ludzku. Najpierw paszporty, potem do okienka znowu paszporty i dokumenty od motocykli i jedziemy do celników wypisać wriemiennyj wwoz. Podbijam do kolesia a ten do mnie z opłatą. Robię lekką zadymę co , jak, kiedy, za co. Wjeżdżaliśmy i wyjeżdżaliśmy i żadnych opłat nie było. Wreszcie przychodzi jakiś generał i rzeczowo tłumaczy, że przepisy się niby zmieniły, pokazuje jakieś rozporządzenie i przeprasza ale niestety płacić trzeba. Nie pamiętam już ile ale jakoś niemało. Płacą wszyscy obcokrajowcy więc uznaję że w wuja nas nie robią. Kasy mam akurat na opłatę i wodę z automatu. Wreszcie przebijamy się na drugą stronę. Jest upalnie, jesteśmy głodni i wkurzeni opieszałością Irańczyków i opłatami armeńskimi. Mnie udaje się przebić już na drugą stronę bowiem szlaban był otwarty i po prostu kazali mi spadać a chłopaki coś tam jeszcze marudzą więc czekam. Czekając nagrywam filmik. Może zbyt emocjonalny po wkurwie na granicy więc nie należy brać go dosłownie ;-). Musiałem szybko zakończyć bo się przyczepili że niby nagrywam granicę.



Chłopaki wreszcie są i lecimy coś zjeść, dochodzi piąta. Ale że jesteśmy w normalnym kraju to trzeba to uczcić browarkiem.



Radość.
Do tego zamawiamy szamę i obżeramy się jak świnie. No ale dość tego dobrego trzeba zrobić zakupy i ruszać na biwaczek. Robimy więc zakupy w sklepie obok. Browary, żarcie, ogóry, będzie ognisko więc ma być na bogato.
Michał proponuje coby polecieć M17 wzdłuż granicy z Azerbejdżanem bo tam namierzyliśmy jakiś wodospad a na maps me jest tam oznaczona miejscówka jako miejsce biwakowe. Pasuje, walimy w tą stronę. Na plecach mam kilka browców, ciągnie mnie toto do tyłu i jedzie się mało komfortowo ale jestem zadowolony. Wreszcie w górach rozbijemy namioty i zapalimy ognisko jak należy. Aby dojechać do trasy musimy się jednak wrócić do drogi która leci na granicę irańską z tym że kierujemy się na lewo zamiast w prawo do Iranu. Z tego całego zmieszania nie zatankowaliśmy a po drodze stacji nie ma. Co prawda na miejsce biwaku mamy teoretycznie 40 km ale do stacji drugie tyle. Lecę na rezerwie i mam wątpliwości czy to się powiedzie. Plan awaryjny zakłada, że najwyżej Michał skoczy swoją cysterną i przywiezie paliwo gdyby brakło. Aby tego uniknąć delikatnie obchodzimy się z gazem a na zjazdach wyłączamy silniki. Przyjemna cisza niezakłócona warkotem silnika jest zajebista. Pomyślałem sobie wtedy że fajnie gdyby ktoś kiedyś zrobił elektryka ADV z szybkim ładowaniem i zasięgiem 400. Wreszcie udaje nam się dotrzeć do miejscówki gdzie jest zjazd. Droga jakby zawraca pod kątem 180 stopni i zmienia się w gruntówkę poprzecinaną koleinami, dołami i kamieniami ale jedzie się dobrze. Jedynie krzaczory po bokach czasem przeszkadzają ale jedziemy.
Zresztą do wglądu bo Brodaty nakręcił.



Niestety droga się kończy stromym zjazdem do rzeki, w zasadzie to strumień ale głazy duże, motocykle obładowane hmmm. Jednak ślady wiodą na drugą stronę więc idę na kontrolę z buta. Wracam z bananem na twarzy. O to właśnie chodziło. Przeprawiemy się po jedynczo a dwóch asekuruje, bo zjazd stromy, dalej już idzie z górki. Widok taki.



Nie mogliśmy chcieć więcej ale więcej już sobie wcześniej zorganizowaliśmy . Pozostało schłodzić cieczą.





No po prostu wymarzona miejscówka na biwak pod namiotami. Na końcu drogi za rzeką w górach przy granicy. Po prostu nigdzie, raczej nikt tutaj nam nie będzie przeszkadzał.







.

Palimy ogniseczko, wykańczamy baterię browców na dziś i wreszcie możemy rozkoszować się snem na łonie natury. Fantastycznie!
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Bałkany 30.07.2017 - 12.08.2017 giennios Umawianie i propozycje wyjazdów 0 23.06.2017 12:58
Iran trip 2017 - start 12.05.2017. Emek Przygotowania do wyjazdów 137 14.06.2017 15:13
Enduro Pohulanka 29.04.2017 - 01.05.2017 wojtekm72 Imprezy forum AT i zloty ogólne 53 28.05.2017 21:49
El Palantentreffen 2017 ex1 Imprezy forum AT i zloty ogólne 9 17.01.2017 23:33


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:37.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.