| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jan 2011 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 588
				 
Motocykl: brak 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 19 godz 20 min 54 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Z nieukrywaną ulgą przedstawiam pierwszą część ruchomego obrazu z wyjazdu wiosną 2016.  
		
		
		
		
		
		
			Z ulgą, bo trwało to dość długo zanim obraz powstał. Miałem sporawe przerwy w montażu. W sumie zajęło mi to ponad rok. No ale skoro już jest to pokazuję. Żeby lepiej się oglądało i słuchało, potrzeba monitora i głośników ale pewnie niekoniecznie. To tyle słowem wstępu. Tytuł: "O górach, drodze w chmurach i o kłopocie w błocie" Przyjemnego oglądania. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Pełne zadowolenie składa się z małych uciech rozłożonych w czasie. https://www.facebook.com/CFact1/  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
| 
			
			 601493080 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2009 
				
					
				
				
					Posty: 1,404
				 
Motocykl: XL600 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 8 godz 40 min 26 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Nawet w najczarniejszej dupie zawsze się znajdzie rozwiązanie, jedynie trzeba być na nie otwartym!
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Serdeczne dzięki za podzielenie się ruchomym obrazem.  
		
		
		
		
		
		
		
	Masz chłopie cojones.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dobra robota, a jeszcze ciekawsza przygoda 
		
		
		
		
		
		
		
	 
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Sep 2012 
				Miasto: Krasne koło Rzeszowa 
					
				
				
					Posty: 883
				 
Motocykl: RD04 
Przebieg: 99 999 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 23 godz 33 min 29 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Kto drogi prostuje, ten w domu nie nocuje  
		
		
		
		
		
		
			![]() Podobno przygody zaczynają się od słów, w tym przypadku stwierdzenia,....jest tu taki skrót.... Fajny obraz, fajne zdjęcia, ale błoto nie fajne. Brawo Ty. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Chory na off-road - Discovery I Africa Twin RD04  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jul 2011 
				Miasto: Dąbrowa Górnicza 
					
				
				
					Posty: 522
				 
Motocykl: miałem 10 lat RD07a teraz CRF DCT 1100L 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 5 godz 28 min 7 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Bardzo fajnie zmontowany film.  Efekt długiej i żmudnej pracy, bo pewnie materiału nagranego masz z 10 godzin albo wiecej. Warto obejrzeć od poczatku do końca. W trakcie filmu widz wczuwa sie w przygode jadącego, Jest super, fajna droga, przyjaźni ludzie. No czego więcej oczekiwać? 
		
		
		
		
		
		
		
	Nawet nie chce myśleć co sie działo w Twojej głowie. Nie wiem gdzie jestem, droga strasznie ciężka, droge spowrotem znam ale wcale nie jest łatwiej, Czy dalej nie będzie jeszcze większego kłopotu, deszcz - słowa o rwacym potoku schodzacym z gór, Robi sie ciemno, jak daleko ? Trzeba gdzies sie zatrzymac Gdzie!? Czy tu żyja niedźwiedzie? I jeszcze pewnie setka innych myśli. nie zazdroszczę Ci tej nocy baaaaardzo długiej... Czy nastepne odcinki będą równie dramatyczne?  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Aug 2010 
				Miasto: Łódź 
					
				
				
					Posty: 2,168
				 
Motocykl: TA,RD04 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 3 tygodni 7 godz 41 min 59 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Czekamy ! 
		
		
		
		
		
		
		
	Fajne. CIAŁ  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | 
| 
			
			 Zakonserwowany 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Spałem w rumuńskich paryjach wiele razy pod chmurką, pokonały mnie nie raz słabe wówczas umiejętności i pochopna ocena skali trudności taras do pokonania. Moi znajomi rozkręcali motocykle i wynosili po kawałku, po drabinkach i wyciągali na linach bo też zachciało się im skrótów, innych Dunca helikopterem wyciągał z wąwozu, był też taki co szedł pieszo w zasadzie boso kilkanaście godzin po górach żeby znaleźć jakaś pomoc.  
		
		
		
		
		
		
			To się nazywa adventue, na razie w Twoim przypadku był lajcik, czekam na druga część opowieści. Zdrowia. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Non si invecchia in base al tempo che si ha alle spalle, si invecchia quando si inizia a dimenticare i sogni .  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jan 2011 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 588
				 
Motocykl: brak 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 19 godz 20 min 54 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cieszę się że film się ogląda. Wiem że ma sporo niedoróbek od strony "technicznej". Miał powstać "pełnometrażowy" obraz, ale uznałem że tyle czasu to chyba tylko ja bym wysiedział oglądając ![]() Adagio, podziwiam ludzi którzy pchają się celowo w miejsca które uczą pokory. Ze mną tak nie jest. Droga która mnie zatrzymała jest prawdopodobnie łatwa i zupełnie przejezdna kiedy jest sucho. Nie pojechałem nią żeby się ubłocić po kolana i potem wykazywać że jestem ADV Profi. Gdybym wiedział że ten lajcik na mnie tam czeka, pojechałbym asfaltem i tyle. To przypadek. Jeśli złożę drugą część, nie będzie tam hard enduro, heroicznych czynów ani niczego co mogło by przybliżyć mnie do twoich przygód, ani do tych o których napisałeś. Nie chcę niczego udowadniać, oprócz tego że samemu podróżuje się najbardziej ... esencjonalnie  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Pełne zadowolenie składa się z małych uciech rozłożonych w czasie. https://www.facebook.com/CFact1/  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | 
| 
			
			 Zakonserwowany 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Lubię czytać relacje tych co byli w znanych mi dobrze miejscach i opisują swoje przeżycia. Ostatnimi czasy jeżdżę sam, ekipa się rozjechała i nie mam już ochoty szukać nowych kompanów. Zgadzam się w pełni że emocje są znacznie większe, kiedy robisz to solo. 
		
		
		
		
		
		
			Ja nie mam daru opowiadania a przez te lata upalania po górach i pustyniach było by o czym opowiadać. Najwięcej Romanii przejechałem Aricą z moim kumplem Tatą, to były trudne tripy, odkrywanie ścieżek i próby ich pokonania, nauczyło nas to dużo pokory i respektu dla gór. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Non si invecchia in base al tempo che si ha alle spalle, si invecchia quando si inizia a dimenticare i sogni .  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Pamir 2016 czyli Afra,Viadro i Tenerka jadą do "stanów" | Emek | Trochę dalej | 175 | 04.09.2017 14:28 | 
| "MoToGascar 2016" - motocyklem przez Madagaskar" | Sub | Trochę dalej | 50 | 09.08.2016 14:20 | 
| [2014 Rumunia/Bałkany] "Podróż im. PET'a" - Czyli przekuwanie marzeń w rzeczywistość | Maurosso | Trochę dalej | 20 | 23.12.2014 17:06 |