|
|
#14 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Złotów
Posty: 433
Motocykl: DR 650 SE
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 17 godz 57 min 36 s
|
A to już chyba następnego dnia
Pamiętam, że to było wcześnie rano. Kebab na śniadanie. I te kurewskie papryczki. Oj jak boli oj jak boli ostre piekielnie ale jakie dobre. Wiem, że będzie boleć tez drugi raz.. Ogólnie to jedziemy w stronę Kapadocji więc ta droga na zdjęciu jest gdzieś po drodze. Droga po drodze? to nie ma sensu, no nie ważne. Po drodze widzę znak w prawo, że jakieś waterfalls. Jedziemy zobaczyć Niagara to to nie jest ale całkiem ładnie tam Lokalne chłopaki zawstydzili nas stawiając swoje maszyny obok. Na nic moje przeróbki zawieszenia, gaźniki, halogeny. Złota rama i białe lampasy this is it No i jesteśmy. Kapadokya Gdzieś tu w okolicy o poranku podobno startują jakieś balony? Dostajemy namiar na kemping, z którego podobno ładny widok na dolinę. Rozbijamy namioty i jedziemy na wieczorny rekonesans okolicy, żeby rano jechać już na gotowe miejsce. Laczki enduro w tureckiej technologii rejli. Dobrze, że Marcin nie ubrał skarpet bo od razu by wiedzieli skąd przyjechaliśmy. Zachód ładny, jutro o świcie zobaczymy co na to wschód ![]() |
|
|
|
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Kaukaz przez Turcję. | chemik | Przygotowania do wyjazdów | 14 | 28.01.2018 18:20 |