Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 25.01.2016, 20:44   #14
Głazio
 
Głazio's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Lubaczów
Posty: 310
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Głazio jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 3 godz 8 min 37 s
Domyślnie

04.08.2015 (wtorek)

Dzisiejszy plan to próba poszukiwania wspaniałej dzikiej plaży nadającej się do kolejnego noclegu. Ruszamy wzdłuż wybrzeża. Każda droga biegnąca w stronę morza oznaczona zakazem ruchu, strada ata, zjazdy do hoteli itd. Żadnej dróżki z dojazdem do morza. Znaleźliśmy jedną nad wyschniętą rzeką ale w centrum miasta. Podobnie w każdej kolejnej miejscowości.



Znaleźliśmy świetną miejscówkę wśród kaktusów, niestety bez sprzętu alpinistycznego dojście do morza niemożliwe.


Po 4 godzinach poszukiwań poddajemy się i zawijamy na kemping koło Palinuro. Nieopodal znajduje się Półwysep Palinero, na którym znajduje się kolejna Lazurowa Grota. Odpuszczamy.



Piekielny upał dał nam się mocno we znaki przez ostatnie dni. Kolejny upalny dzień przed nami. Rozpływamy się z każdą kolejną minutą. Po rozbiciu się na kempingu z niechęcią wychylamy się z cienia. Pocimy się mimo posiadówki w cieniu po uprzednich czterech chłodnych prysznicach. Do morza mamy około 50 metrów i bijemy się z myślami czy iść nad wodę. Próby spaceru boso kończą się natychmiastowym zakładaniem klapek. Potwornie parzy w stopy. Zaczynają się myśli czy to urlop czy katorga ?
Do morza wskakujemy dopiero po godzinie 16:00. Podziwiamy podwodny świat a po zmroku pokaz sztucznych ogni nad pobliską miejscowością.

... chłodzimy się w wodzie uganiając się za rybkami. Ciekawe kto się komu przygląda – my im, czy one nam ?









...

Cd. cz. 9

06.08.2015 (czwartek)

Dni w kalendarzu biegną nieubłaganie. Ruszamy w dalszą drogę. Ja od wielu dni w celu ochłody zakładam mokrą koszulkę, Wióreczek robi to po raz pierwszy po ostatnich przygodach z udarem i przegrzaniem.



Od razu odczuwa większy komfort w podróży. Po godzinie 13:00 mimo środków zapobiegawczych upał staje się nieznośny i daje się nam mocno we znaki. Przystajemy co chwilę aby moczyć koszulki.



Około 15:40 docieramy do Villa San Giovanni i wbijamy się na prom do Messyny. Koszt transportu motocykla (bez względu na liczbę osób) to 12 Euro. Bez środka lokomocji transport za głowę 2,5 Euro. Tu poznajemy motocyklistę ze Szwajcarii jadącego na HD. Opowiadał o swoich przygodach z policją, że za głośny tłumik, że kask bez homologacji itd. Pytał nas o podobne przygody. U nas w tym temacie nuda.



__________________
http://www.radiator-mototurystyka.pl/
Głazio jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Polska - Italia Reinchardt Przygotowania do wyjazdów 16 25.07.2012 11:00
Uganda-czyli impresje z afrykańskiego piekła Dunia Trochę dalej 24 17.03.2011 11:39


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:07.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.