![]() |
#11 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,661
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 7 godz 47 min 7 s
|
![]()
Droga alternatywna? To taka nauczka była. Telma i Luiza eskortowały Waldka, a jak zadzwoniłem to nie wiedziały gdzie są, pomimo że w aucie były ze trzy GPSy i papierowa mapa, a na słupkach marokańskich dróg co kilometr jest numer drogi i wypisana najbliższa miejscowość z kilometrażem.
Usłyszałem, że się dowiedzą za chwilkę gdzie są i oddzwonią. Ich słowa: "jesteśmy na drodze alternatywnej" oznaczają mniej więcej: "zgubiłyśmy się trochę, same nie wiemy jak to się stało, ale nie jest źle bo jedziemy w dobrym kierunku". Tyle, że ja stałem na drodze niealternatywnej i zbierałem towarzystwo. W sumie jednak muszę wszystkich pochwalić, jeździliśmy bardzo osobno, tak by nikt nie czuł że jeździ w tłumie i wyszło fajnie. Przez cały wyjazd szukaliśmy się może ze 2 godziny. Jak na kilkanaście dni i 10 pojazdów to bardzo dobry wynik. Odpocząłem nawet trochę. Jagna dość wiernie opisuje imprezę. Może za mało jest o widokach, ale za to chyba odpowiadają zdjęcia.
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację. |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Jagnię w sosie potrójnie afrykańskim, czyli Rumunia raz jeszcze [Wrzesień 2011] | jagna | Trochę dalej | 55 | 03.03.2022 14:52 |
2013 Maroko z plecakiem, czyli ile trampki dadzą rady. | Cynciu | Trochę dalej | 103 | 17.06.2014 20:53 |
Maroko z łapanki II, marzec/kwiecień 2011 | sambor1965 | Kwestie różne, ale podróżne. | 12 | 29.04.2011 18:57 |