Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 10.01.2013, 18:41   #6
Louis
 
Louis's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Międzyzdroje
Posty: 599
Motocykl: CRF1000L
Louis jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 6 dni 28 min 22 s
Domyślnie



Szlaban. W poprzek asfaltowej drogi. Obok szlabanu umundurowany strażnik uzbrojony w agonalnie znudzonego psa. Dalej nie pojedziemy. Krótkie negocjacje. Krótka odpowiedź. Nie. Strefa ochronna ujęcia wody. Sratatata. Chyba ciężkiej wody. Od kiedy takie strefy są tak strzeżone i zamykane są dla nich drogi asfaltowe przez przełęcz? Mało to wody w okolicy? Riła w języku tutejszych Indian znaczy Mokre Góry albo Góry Pełne Wody. Ponad 100m nad ziemią widzimy w bite w skały jakieś instalacje. Coś jakby instalacja elektorwni wodnej. W każdym razie jakiś obiekt strategiczny.
Poracha. Plan B wziął w łeb. Mamy w nawigacji radzieckie mapy sztabowe. Spontanicznie tworzymy plan C. Nie chcemy po raz kolejny wracać do Borowca. Chcemy w końcu przejechać te góry i dotrzeć do Rodopów, głównego celu naszego wypadu. Jest opcja. Wrócimy kilka kilometrów do wsi Bieli-Iskyr i odbijemy jeszcze bardziej na zachód tamtędy objedziemy Musłałę.











Docieramy do wsi. wszystko się zgadza. Jest droga. Asfaltowa. Trudno. jedziemy. Kilkanaście kilometrów serpentyn. Zatrzymujemy się na jakimś rozjeździe. Dwie drogi, z mapy wynika, że obie nam pasują. Klęska urodzaju normalnie. Jedna pasuje bardziej ze względu na kierunek, druga kusi gruntową nawierzchnią. I bądź tu mądry. Z pomocą przychodzą miejscowi. Lesnicy chyba, w dwóch samochodach. Objaśniają nam, że żadna z dróg nie jest przejezdna. Na pierwszej jest dalej śnieg po pas, a druga prowadzi przez głęboki o tej porze roku, potok. Po szyję, tzn. moją szyję, bo facet pokazuje ręką trochę nad swoim pasem.
To nie koniec złych wieści. Musimy wrócić przez Borowiec innej drogi nie ma. Po raz trzeci przejeżdżamy przez Bieli-Iskir i czwarty raz odwiedzamy Borowiec. Nie ma rady musimy nadłozyć 50-70km asfaltem i objechać Riłę od Wschodu. I dobrze, po niecałych dwóch godzinach docieramy do naszej zaplanowej trasy. Tu zaczynają się Rodopy. Gruntowe drogi, jary, lasy, górki. O to chodziło.



































__________________
Louis, motocyklista niedoskonały.
Louis jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Relacja z podróży dookoła świata MXT 2012-2013 mirek Imprezy forum AT i zloty ogólne 1 05.05.2014 10:09
Szkocja 2012 - tam podobno pada deszcz... - relacja Tymon Trochę dalej 132 11.04.2014 12:20


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:18.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.