Zgon serca czy tylko śmierć kliniczna ?

[pyntront]

Nie wiem, nie znam się, ale na moje to jak biały dym to spalałeś wodę czyli poszła do środka a nie do oleju. Jak spalałeś w takich ilościach, to po zatrzymaniu silnika dostało się jej tyle do cylindra, że podczas rozruchu silnik nie był w stanie jej skompresować i stanął i stąd wrażenie uderzenia. Koledze w Patrolu woda doprowadziła do skrzywienia korby, no ale tam większy rozrusznik pozostałe 5 garów dawało więcej inercji...

[mój błąd to nie jest prawda]Acha. Spalanie w obecności wody to podniesiona temperatura, stąd przegrzanie. No i pierścienie też dostają w kość.[/mój błąd]

[matjas]

Napisał pyntront

Acha. Spalanie w obecności wody to podniesiona temperatura, stąd przegrzanie.

eeeeeee.... masz na to jakieś żródło? bo mi światopogląd zachwiałeś.

spalanie w obecności wody to podniesione ciśnienie i obniżona temperatura.
popraw mnie jeśli się mylę.

matjas

[pyntront]

Napisał matjas

eeeeeee.... masz na to jakieś żródło? bo mi światopogląd zachwiałeś.

spalanie w obecności wody to podniesione ciśnienie i obniżona temperatura.
popraw mnie jeśli się mylę.

matjas

Mój błąd źle zrozumiałem i głupio powtórzyłem. Reszta powinna się zgadzać.