Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 21.11.2012, 20:13   #37
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,383
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 dni 46 min 4 s
Domyślnie

Temperatura powoli zaczyna spadać i zaczyna się ostry wiatr.Widać jak morze zaczyna się burzyć a na falach pojawiają się kolesie na deskach bez żagla.Widok niczym z australijskich plaż.
Jadąc wybrzeżem przez San Remo byłem zaskoczony starymi pięknymi domami oraz roślinnością.
Taka wytworność połączona ze starą elegancją to chyba dobre słowo na określenie tej okolicy.
Chciałoby się aż wypić browara i złożyć zmęczone dupsko pod palmą słuchając festiwalowej śpiewogry.

Wszyscy marzyliśmy już o chłodnej wodzie to też pusta plaża i sztormik w okolicach Imperii nie stanowił problemu dla afrykańskich plażowiczów.



Jak dzikusy zdzieraliśmy znienawidzone już trepy i mknąc po kłującym żwirze wskakiwaliśmy w odmęty.

Ja oczywiście niczym Michael Phelps wypłynąłem najdalej i okazało się, że w rękach już nie ta moc a silnika pod dupą nie ma.Głupia mina do kolegów ,że wszystko jest ok a tu macham,macham a fale mnie zabierają.
Nieźle się wystraszyłem i w momencie jak zziajany dopływałem do brzegu jedna z fal porwała galoty Sławka i Rafała.


Naszym oczom ukazały się najpierw dwie syrenie dupy a następnie dwie jaszczurki.Nie wierzcie ich zapewnieniom jakoby były to Warany z Komodo .




Trochę śmiechu,oraz po miętowym cukierku na orzeźwienie i czas w drogę.



Jadąc na północ wszyscy kierowcy skuterów udowadniają nam, że do kamikadze nam daleko.Wyprzedzanie na czwartego w klapkach to standard.
Jeden koleś na maxi skuterze Yamahy doznał chyba uczucia kando bo odwalał szczególnie atrakcyjne manewry mijając nas w sznurze jak pachołki.


Zmęczeni całym dniem pełnym wrażeń trafiamy intuicyjnie na odludzie w pobliżu górskiej rzeki.Cisza i szum wody pozwoliły wyłączyć się od zgiełku miast i pojazdów a wcześniej zrobione zakupy pomogły w sprawnej i rozluźnionej atmosferze rozpalić ognisko.


Wieczór spędziliśmy obrabiając dupę znajomym z FAT.

__________________
Agent 0,7
calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
moja Afryka czyli "Wagadugu 2012" by remi remi Trochę dalej 27 28.08.2013 19:16
Azja Centralna sierpień/wrzesień 2012 gancek Umawianie i propozycje wyjazdów 20 21.07.2013 21:23
Rumunia, Mołdawia, Ukraina, NRM - wrzesień 2012 lemur Trochę dalej 52 14.01.2013 18:21
Podlączę się do wyprawy - wrzesień 2012 Beny Umawianie i propozycje wyjazdów 3 07.06.2012 14:25
Ukraina (Krym)-Rumunia sierpień/wrzesień 2012 sagattic Umawianie i propozycje wyjazdów 10 10.04.2012 16:38


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:02.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.