| 
	
 
		
			
  | 
	|||||||
| Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Narzędzia wątku | Wygląd | 
| 
			
			 | 
		#91 | |
| 
			
			 El Mariachi 
			![]() Zarejestrowany: Aug 2009 
				Miasto: Podkarpackie 
					
				
				
					Posty: 1,493
				 
Motocykl: RD04 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 2 godz 12 min 15 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 ![]() Sam wiesz że jak się da to się jedzie a potem dumiemy nad tym czy można   nie tyczy się to tylko motorów bo i quadem,4x4, kuniem, rowerem czy psim zaprzęgiem. I zaraz można by rozpocząć dywagacje że motocykliści robią chyba więcej szkody w lesie bo ryją a ja na to, a rowerowcy srają w krzakach bo nie dadzą rady już kręcić a wyjazd z lasa za 5 km. Najważniejsze toto aby nie wpaść dupą w błoto ![]() Tak czy siak jak ktoś w mojej okolicy odpali 4x4 i przejedzie po czymkolwiek prywatnym czy państwowym to tłumaczę się ja Maciek bo wszyscy palcem pokazuja łon mo i łon pewnie jechoł. A guzik nie jechał bo jeździ tylko po drogach serwisowych budowy autostrady  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Niech moc będzie z wami ...........  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#92 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				
					
				
				
					Posty: 1,045
				 
Motocykl: RD03 
				
				
				 
Online: 2 tygodni 4 dni 16 godz 5 min 22 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Tak się składa, że kilku z pośród Nas mieszka na terenach gdzie dróg leśnych jest pewnie więcej jak tych utwardzonych. Drogi te przez lata prowadziły do wiosek, osad czy innych ludzkich siedlisk, które z uwagi na "walec historii" istnieć przestały /akcja Wisła i podobne/. Wszystkie te dukty były drogami gminnymi tudzież innymi szlakami powszechnej międzyludzkiej komunikacji /tak dla przykładu, dla tych co te strony znają: droga Folusz - Świątkowa Wielka, droga z Rozstajnego na Radocynę i dalej na Konieczną, droga Świątkowa Wielka przez Przełęcz Majdan na Wołowiec, droga z Radocyny do słowackiej Odnavki, droga z Huty Polańskiej przez Dolinę Ciechani na Grab i Ożenną, Droga z Olchowca na Tylawę czy z Tylawy przez Zyndranową i Lipowiec na Wolę Wyżną i dalej przez Moszczaniec na Wejnerówkę aż po Wisłok Wielki i Komańczę/. Przez lata drogi te istniały i były dostępne, oczywiście czas "je posunął" a proces degradacji trwał, jednak dla takich jak my użytkowników był to efekt wręcz pożądany. Przez lata drogami tymi nikt się nie interesował a jedynie eksplorację ich prowadził sprzęt wykorzystywany do tak zwanej planowej bo państwowej gospodarki leśnej. Przez lata gminy i cała reszta siedziała cicho i udawała, że tych szlaków po prostu nie ma. No i po latach z map one faktycznie znikły a skoro znikły to znaczy ... Tu powstał problem bo skoro ich nie ma to jaki problem dla ALP czy PN uznać je za swoje i wyłączyć z publicznego użytkowania. Tak uczyniono  niemal z połową szlaków w obrębie Beskidu Niskiego, Jaśliskiego i Ciślańsko-Wetlińskiego Krajobrazowego, Bieszczadzkiego czy Magurskieg PN, nikt tego nie usankcjonował, po prostu zawłaszczono mniej więcej tak jak w komunie można było zawłaszczyć pustostan. Pewnie jest tu jakiś ukryty sens i logika choć z mojego pkt. widzenia wyłączenie z ruchu nawet pieszych np. takiej Doliny Ciechani jest ABSURDEM. Ponoć gniazduje tam Orzeł, OK ! trzeba go chronić ale czy aby ten sam Orzeł nie gniazdował tam cirka 80 lat temu kiedy na tych terenach żyło i mieszkało całkiem sporo ludzi - ptak żył obok ludzi i wcale mu to nie przeszkadzało a teraz jak przypadkiem jakiegoś homo-sapiens dostrzeże to zawału dostanie. Co do meritum tematu to temat jest jasny - prawo i jazda po lesie w parze nie idą choć pewnie gdyby w pustych pałach ktoś miał mózg a nie styropian to choćby z połowy podanych wyżej szlaków bez większej szkody a może i z korzyścią dla środowiska zrobił by coś a-la weekendowe szlaki off krojąc z nich kasę przeznaczoną chociażby na prawdziwą ochronę przyrody a nie partyzantkę uprawianą przez różnej maści ekofundacje i innych ekoterrorystów /takie drogi pod enduro, qady czy inne skutery śnieżne funkcjonują z dość dużym powodzeniem w krajach o znacznie wyższej społecznej świadomości proekologicznej np. Kanada/. To tak dla urozmaicenia  
		
		
		
		
		
		
		
		
			  tematu…POZDRAWIAM Ostatnio edytowane przez Pawel_z_Jasla : 18.04.2012 o 10:01  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#94 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			
 lepsze to niż mandat  
		
		
		
		
		
		
			 
		
				__________________ 
		
		
		
		
	AFRICA TWIN FOREVER!!!!  
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#95 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2010 
				Miasto: Kędzierzyn-Koźle 
					
				
				
					Posty: 636
				 
Motocykl: PD06 prawie Africa 
Przebieg: 68000 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 11 godz 23 min 13 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			W kilku miejscach czytam "...dozwolony jedynie tylko wtedy, gdy są oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach"  
		
		
		
		
		
		
			Jak wygląda znak - drogowskaz dopuszczający do ruchu ![]() Czy każdy drogowskaz dopuszcza do ruchu   Gdzie coś takiego pisze?Proszę nie zgadywać. Przepisy winny być jasne a nie na zasadzie luźnej interpretacji. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Wlóczęga: człowiek, który nazwałby się turystą, gdyby miał pieniądze.. [ Julian Tuwim ]  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#96 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Dec 2011 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 71
				 
Motocykl: RD04 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 5 dni 21 godz 14 min 37 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			W ogóle nie wygląda. Przytaczając fragment: 
		
		
		
		
		
		
		
	Odpowiedź sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury - z upoważnienia prezesa Rady Ministrów - na zapytanie nr 3847 w sprawie nieuregulowanej sytuacji prawnej dotyczącej pojazdów typu quad oraz osób nimi kierujących można wyczytać: Odnosząc się do pytania o użytkowników quadów, którzy niszczą tereny leśne i parkowe, informuję, przytaczając stanowisko ministra środowiska w tej sprawie, że: ˝Problematyka ruchu pojazdów oraz zakazu hałasowania na obszarach leśnych została uregulowana w art. 29 oraz art. 30 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (Dz. U. z 2005 r. Nr 45, poz. 435, ze zm.). Zgodnie z dyspozycją normy art. 29 ust. 1 ustawy o lasach, ruch pojazdem silnikowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach, z wyjątkiem inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb. Przepisy ustawy o lasach nie określają, jak ta droga powinna być oznakowana, pozostawiając sposób oznakowania zarządcy terenu, w więc w przypadku lasów państwowych - z reguły nadleśniczemu. Jeżeli zatem droga prowadząca przez las nie jest drogą publiczną, tj. zaliczoną do kategorii dróg wymienionych expressis verbis w przepisach ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 19, poz. 115, ze zm.), a ponadto nie została oznakowana drogowskazem dopuszczającym ruch, to na taką drogę nie wolno wjechać pojazdem silnikowym bądź motorowerem.˝ Z tego wnioskuję, że każdy zarządca takiego obszaru może sobie stworzyć taki drogowskaz jaki mu pasuje. A tak przy okazji nasuwa mi się pytanie odkąd to drogowskazy do tego służą, a nie znaki?  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#97 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jun 2008 
				Miasto: Poznań 
					
				
				
					Posty: 5,607
				 
Motocykl: 690 Enduro 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 4 godz 36 min 25 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Nie mylmy drogowskazów ze znakami. Drogowskaz na pewno każdy widział. "Strzałka" z napisem np "Nowe Tłoki 12" - przy trasie PN-ZG.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..."  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#98 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Dec 2011 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 71
				 
Motocykl: RD04 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 5 dni 21 godz 14 min 37 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Drogowskaz to drogowskaz, zatem przy wyprawie do lasu zabieramy ze sobą młotek, gwoździe oraz drogowskaz z napisem "Do lasu" i umieszczamy go przy ścieżce, którą wjeżdżamy.  
		
		
		
		
		
		
		
	  Koszt na pewno mniejszy niż 500 zł, a i  wielokrotnego użytku jest
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#99 | 
| 
			
			 Gość 
			
			
			
			
					Posty: n/a
				 
				
				
				
				 
Online: 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 | 
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#100 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				
					
				
				
					Posty: 3,074
				 
Motocykl: Pomarańczowy 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 1 tydzień 3 dni 1 godz 35 min 2 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			nie wiem czy było : 
		
		
		
		
		
		
		
	http://www.motogen.pl/artykuly/na-ka...ach,art76.html  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Jazda po lesie | Pils | Kwestie różne, ale podróżne. | 213 | 15.10.2018 22:26 | 
| Motorkowa zielen czyli w lesie i w trawie.. | puszek | Polska | 6 | 20.03.2012 00:00 |