Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 29.09.2010, 22:39   #11
Zazigi
lamer miesiąca
 
Zazigi's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wa-wa
Posty: 683
Motocykl: RD07
Zazigi jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 6 dni 21 min 23 s
Domyślnie

Drugiego dnia musieliśmy podjąć ostateczną decyzję: czy przepływamy na Farmenterę (około 10 km morza po krzywej) czy rezygnujemy z tego pomysłu. Sprawa rozwiązała się sama bo płynąc wzdłuż brzegu plaża nagle skończyła się, brzeg zrobił się stromy i skalisty a my znaleźliśmy się niemal na pełnym morzu. Naszą sytuację złudnie poprawiały wysepki rozrzucone między Ibizą a Farmenterą, które okazały się jednak wystającymi z morza skałami więc łatwiej byłoby się o nie roztrzaskać niż przycumować.

Zdarto żagle, ster prysnął, ryk wód, szum zawiei,
Głosy trwożnej gromady, pomp złowieszcze jęki,
Ostatnie liny majtkom wyrwały się z ręki,
Słońce krwawo zachodzi, z nim reszta nadziei.

dzien2.jpg

Morze wznosiło się i opadało tak, że czasem nie było widać lądu spomiędzy fal. Niektóre załamywały się nad kajakiem i wody przybywało dosyć szybko. Musieliśmy czujnie ustawiać się pod wiatr, żeby nie zaliczyć wywrotki. W najszerszym miejscu między skałami pojawił się kolejny problem. Szedł tędy szlak promowy dla dużych statków z Barcelony, które miały nas serdecznie gdzieś.

Wicher z tryumfem zawył. a na mokre góry
Wznoszące się piętrami z morskiego odmętu
Wstąpił genijusz śmierci i szedł do okrętu,
Jak żołnierz szturmujący w połamane mury.

Balearia_Passio per Formentera_2.jpg

W ferworze walki z falą i statkami nie spostrzegliśmy się jak zniosło nas w stronę pełnego morza.

Ci leżą na pół martwi, ów załamał dłonie,
Ten w objęcia przyjaciół żegnając się pada,
Ci modlą się przed śmiercią, aby śmierć odegnać.


pano1.jpg

Ostatkiem sił i na granicy zwątpienia dotarliśmy ostatecznie do Espalmador, małej bezludnej wysepki, od Farmentery oddzieloną wąskim przesmykiem, który można pokonać piechotą po szyję w wodzie.

Jeden podróżny śledział w milczeniu na stronie
I pomyślił: szczęśliwy, kto siły postrada,
Albo modlić się umie, lub ma z kim się żegnać.

IMG_9076.jpg
IMG_9090.jpg
IMG_9102.jpg

Tego dnia zasnęliśmy głodni i zmęczeni jako, że okazało się, że nasze zapasy żywności i wody nie były zaplanowane na więcej niż jeden dzień w kajaku.

"Burza" Adam Mickiewicz
__________________
Życie jest podróżą.

Ostatnio edytowane przez Zazigi : 04.10.2010 o 19:02
Zazigi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Piotr Kuryło płynie kajakiem Wisłą.... graphia Kwestie różne, ale podróżne. 47 04.08.2013 11:50
kilka pytań o słowackim raju arturro2622 Przygotowania do wyjazdów 2 03.02.2013 16:12
Krym-mołdawia-rumunia 6,08,2010-15,08,2010 joker Umawianie i propozycje wyjazdów 6 10.08.2010 07:01
Kebab w Stambule - 03.07.2010 do 20.07.2010 Jan van der Saar Umawianie i propozycje wyjazdów 4 13.06.2010 11:45


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:23.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.