Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 28.06.2010, 18:29   #6
Beddie
instruktor jazdy
 
Beddie's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kraków
Posty: 365
Motocykl: XT600E
Beddie jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 12 godz 16 min 0
Domyślnie

Na autostradzie jadę sobie grzecznie 130 kmh i udaję, że nie deprymuje mnie, że wyprzedzają mnie ciężarówki i autobusy, w dodatku całkiem blisko...
Mimo grzecznej prędkości co chwilę tracę Kuchiego z oczu, w końcu zwalniam i widzę, że dojeżdża do mnie, leżąc na baku za owiewką. W końcu, po zrównaniu ze mną daje jakieś rozpaczliwe, wcześniej nieuzgodnione znaki i spycha mnie na pobocze. Zatrzymujemy się. Podchodzę zdziwiony i pytam ,co się dzieje. Okazuje się ,ze w tenerze coś stuka w silniku i słabnie z minuty na minutę, stąd problem z dojechaniem do mnie i zasygnalizowaniem, że coś nie tak. Włączamy więc silnik w yamasze, chcąc posłuchać we dwójkę, co to może być. Wyłączamy po sekundzie, przerażeni. Z silnika dochodzi, nie stukot, tylko rytmiczne napi..dalanie, jakby ktoś młotem walił w żeliwny kociołek. Po niefortunnej konsultacji telefonicznej próbujemy pojechać do nieco bezpieczniejszego miejsca. Okazuje się, że z każdym metrem z tenerą jest gorzej…
Beddie jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:07.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.