| 
			
			 | 
		#7 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2010 
				Miasto: Zambrów 
					
				
				
					Posty: 1,025
				 
Motocykl: CRF1000L 
Przebieg: 64321 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 5 dni 9 godz 19 min 45 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Jest piątek, tygodnia koniec i początek jak to śpiewał Liroy  
		
		
		
		
		
		
		
		
			  Wróciliśmy na kwaterę, słychać tylko gul gul...  robimy szybką partyjkę bilarda jednocześnie planując co zrobić jutro ostatniego dnia naszej wycieczki... bo wyprawa to zbyt wielkie słowo jak na czterodniowy wypad ![]() Parafrazując dalej Liroya ... chłopaki na pewno nie siedzą przy kawie   ... wokół nas muza, browar i ... ![]() ![]() Rano o dziwno pogoda zachwyca. Słońce już od 6.00 zagląda do naszego pokoju i daje komendę do wyjazdu. Nie czekając za długo - prysznic, kabanosik i o 8.00 już lecimy w kierunku trasy transfogarskiej. Pamietając z dnia wczorajszego znaki informujące o zamkniętym tunelu zakładamy lekkie buty, zwykłe spodnie z myślą, że dojedziemy do końca, wypijemy kawkę w schronisku, ewentualnie wybierzemy się na kolejną wycieczkę w góry. Po drodze mijamy osuwiska na pół drogi, niezabezpieczone, żadnych ekip... nikt się tu niczym nie interesuje ...   Mimo, że nie jest zimno, grube warstwy śniegu zalegają nie tylko na poboczu. ![]() Wpada we mnie dzika furia, nie wytrzymuje i zostawiam na chwile kolegę    ![]() ![]() ![]() ![]() 15 minut szaleństwa mi wystarczy, wracam na drogę ![]() ![]() Teraz coś dla kolegi, dla mnie w sumie też, czyli czas polatać po czarnym ![]() Latamy jak szaleni, to w górę , to w dół, korzystamy, że droga jest prawie nieuczęszczana. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Turyści z kolejki, która jest chyba nonsensem, bo prowadzi wzdłuż drogi..., podziwiają nasze wygłupy ![]() ![]() W końcu przeginam, zaliczam lekki uślizg tylnego koła i na tym postanawiamy zakończyć. Pniemy się dalej ku górze. 25km zakrętasów powoduje,że nasze usta wyglądają jak banany   W końcu docieramy. Wspaniałe panoramy, wspaniała pogoda! Czujemy się usatysfakcjonowani po wczorajszym łażeniu w chmurach. Parkin płatny...ale co tam, jest zamknięty   parkujemy więc na poboczu i focimy.![]() ![]() Czas sprawdzić co z tym tunelem, o co tyle krzyku ![]() Jedziemy...100m po lodzie   Shinko dają radę. ![]() Dunlopy kolegi- niekoniecznie   Pchamy ![]() Tu powinno być zdjęcie/video ale nie było żywej duszy koło nas ... Tyle na dziś, czas popracować   O kur*** , na tarczy kilka minut po 9tej  
		Ostatnio edytowane przez Neno : 22.06.2010 o 10:29  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Rosja: czerwiec/lipiec 2010 "Operacja Wołga" | DeVris | Umawianie i propozycje wyjazdów | 11 | 17.02.2011 17:48 | 
| Stonehenge [Czerwiec 2010] | myku | Umawianie i propozycje wyjazdów | 58 | 23.09.2010 17:27 | 
| Mazury i Warmia - czerwiec 2010 | Wegrzyn | Polska | 21 | 06.08.2010 18:25 | 
| Rosja/Karelia - w stronę Kolskiego, Czerwiec-Lipiec 2010. | newrom | Umawianie i propozycje wyjazdów | 11 | 05.02.2010 01:15 |