Interkom, czyli porozumiewanie się z pasażerem

[Południowiec]

Napisał podos

Dla mnie najprzyjemniejsze w jeździe na motocylku jest to, że nie trzeba do nikogo gadać.

Już słyszałem nieraz, jak ktoś sobie zamontował takie gadactwo i uznał, że lepiej właśnie jak nie musi się nie tyle gadać co po prostu SŁUCHAĆ

Napisał barthez

I możesz też rozmyślać i gadać do siebie, jak któryś filozof wyżej zapodał:-)

Ja zawsze sobie śpiewam "Aaaaaafryyykę mam to fajna maszyna... " Jak trzeba coś powiedzieć to po prostu czekam aż się wjedzie gdzieś w miasto.

Urok motocykla
Szerokości