Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 09.05.2010, 00:14   #11
romanek72
 
romanek72's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: manville nj-obecnie Afryka
Posty: 103
Motocykl: uzbieralo sie tego zlomu chyba jest 8 obrzynukw
romanek72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 18 godz 4 min 35 s
Domyślnie CD



DSC02019.JPG


Spanko na granciy w Argentynie





tankowanie


Droga,kierunek, Mendoza,Ar.


Farma mojego naklepszego napoju w Argentynie

jestesmy w argentynie,bardzo cieszko bylo wyjechac z Santiago Chile,duzo autostrad i mostuw jest zawalonych,korki na sporo km,dobrze ze chodniki puste to mozna bylo naginac po chodnikach,bo w 30c w trafikach stac to nie milo.
wczoraj mielismy znowu przygode przed spaniem,znanlezlimy super miejscuwke na spanie na
wydmach,po zachodzie slonca podziwialismy buze, blyskalo sie gdzies daleko,super widok,nagle wiatr zawial w nasza strone,i zaczela sie buza piaskowa po chwili mialem 1klio piasku w namiocie niemuwiac w buzi,wlosach,uszach,no wszendzie,a potem grad i deszcz,ulewa z bardzo mocnym wiatrem,ja musialem w srodku trzymac namiot zeby rurki nie pekly bo namiot zginal sie dokladnie w pul,trwalo to pare godzin,woda podmyla stopki,dobrze ze muj motor stal pare metruw od namiotu,bo jeden motor spadl na namiot dobze ze jeden brazyliczyk szybko zlapal i czymal motor w wewnacz namiotu a jego kolega musial wyjsc na zewnacz i postawic motor na cos twardego,ja mialem w boliwi podobna sytuacie, jak spalem bez namiotu blisko motoru,motur sie przewrucil na mnie,od tamtej pory staram sie parkowac pare metruw od namiotu,rano 3 motory lezaly na ziemi,2/3kl blota w namiocie,od godziny 8am do 11am wyszystko sie suszylo,to byla moja pierwsza buza piaskowa nic przyjemnego.

6 rano

Peterson i Evandro swpulny namiot i wygodny materac.


kierunek Cortoba Ar.



przed nami,przeprawa przez 2400mt


droga,zero ciezaruwek,mnustwo zakrentuw,miszczostwa swiata

Hostel i cieply prysznic w Cortoba,jedziem dalej

W Argentynie jest siesta od 12 do 16.00 ulice puste zero samochoduw i ludzi,40c zar z nieba sie leje,przejechalimy pare czrwonych swiatel,nagle 4 gosci,bez pistoletuw, na 150cc motorkach chcieli na wlepic mandaty kturych ich nie mieli
po paru minutach przeprosin puscili nasz,

po krutkich zakupach w localnym sklepie,mila kasierka powiadomila nas ze w piontek,sobota,niedziela jest zlot motocykluw, ponad 500 motoruw z calej Argentyny,puzniej odwiedzilo nas grupa localnych motoruw,przyjechal tez redaktor z localnej gazert zrobil z namu wywiad`pare fotek.Ja chcialem zostac do niedzieli,

ale to byl czwartek Evandor mial jakies egzaminy w szkole,a fajnie mi sie jechalo z nimi to w pionyek rano pojechalimy dalej.
[IMG]http://api.ning.com/files/W4Uy3mqx*4kBg1ip-QcpJNI10I4zJ0WotmcYNzYuMTwQxl7NVfHx8DvnNJhYvE0Jlk2 EGSYbfvgNCiIcvQA-3zYumc2wtEhQ/escanear0003.jpg?transform=rotate(90)&width=710&height=600[/IMG]


Peterson zlapal gume.

jedyny cien byl pod tym dziwnym dzewem.

impreza sie szykuje, chlopaki jada z swinka

ostatni wspulny camping pod granica Brazili,chlopaki jada do ampinas ja kierunek
http://www.iguazuargentina.com/espanol/


Porzegnanie z Peterson i Evandro

http://images.google.com.br/images?sourceid=ie7&q=iguazu+argentina&rls=com.microsoftt-br:IE-
SearchBox&oe=UTF-8&rlz=1I7TSHB_en___BR328&redir_esc=&um=1&ie=UTF-8&ei=ZoOWS8hzyp-4B-r-5JUN&sa=X&oi=image_result_group&ct=title&resnum=4&ved=
prosze klick na link mozna uslyszec szum,spiew ptakuw i muzyke tubylcuw.

dojechalem do parku troche puzno,park byl zamkniety,postanowilem postawic namiot w rogu przy gluwnym wejsciem,przy spiewie ptakuw i szumie ponad 275 wodospaduw wysokosci 80metruw, spedzilem wieczur i noc.rano skorzystalem z nieobecnosci
policji parku i tlumu ludzi zaczlem zwiedzac park,cos pieknego jungla pokryta rosa i mgla (fog) chlodny powiew wiatru,stwozyl nie do opisania atmoswere, kilmat.przy wschodzie slonca ponad 400 ruznych radzajuw egzotycznych ptakuw zaczelo sie budzic,cwierkajac ruznymi melodiami,nagle poljawil sie policiant parku (park ranger) z pytaniem,czy ten duzy motor jest muj, co ja tu robie,bo park bedzie otwarty za 2godziny,gdzie jest bilet? za(us$29)ranger zaprowadzil mnie to drogi gdzie na mnie juz czekal samochud terenowy.na posterunku policyjnym zostalem po informowany ze nie mozna kampingowac na terenie parku i czeba zaplacic bilet wstempu, po szybkej rozmowie z szefem policji parku,ustawilem sie to kolejki po bilet i znowu tlum ludzi z niewychowanymi dziecmi
chalas,pisk,wrzask,atmosfera calkem inna,wporuwnaniu co bylo rano przed odwarciem parku.

Spanko przy gluwnym wejsciu do parku.






Ostatnio edytowane przez romanek72 : 09.05.2010 o 00:52
romanek72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Tags
alaska , dakar , ziemia ognista

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Szukam książki - Złota ziemia roni łzy... Hanka Kwestie różne, ale podróżne. 6 10.04.2013 13:09
Krym-mołdawia-rumunia 6,08,2010-15,08,2010 joker Umawianie i propozycje wyjazdów 6 10.08.2010 07:01
Kebab w Stambule - 03.07.2010 do 20.07.2010 Jan van der Saar Umawianie i propozycje wyjazdów 4 13.06.2010 11:45


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:28.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.