witam, jestem w niezlym trobolu.Kupilem nowe klocki hamulcowe, zalozylem je na przod nissiny.Jednak nierozbieralem zacisku ani niczego nieprzesmarowalem, zrobilem partyzantke ale lamerzy tak mają,,,,co sie okazalo tarcza jest bardzo goraca a moto ledwo wypchnolem z garazu taki jest opor.MOje pytanie jest nasptepujace czy klocki musza sie uzlozyc i takie graznie jest normalne, czy powininenem rozebrac to wszystko przesmaraowac i probowac zlozyc z miedzianym smarem.Aha czy jezeli odkrecilem wezyk od zacisku ten ktory wprowadza tam plyn to juz jest "po ptakach'; z wyjeciem tloczkow? czytalem ze trzeba je wypompowac, ja juz ich niewypompuje.
Wczoraj wymienilem olej i filtr i troche poooglandalem moto i sie zdolowalem lekko bo kazda sruba jest w RDZY!! Angielska pogoda...moto z 2002,
Jestem w Dupie, przepraszam za slowo ale taka jest prawda, wdodatku niemoge odkrecic dzisiaj tej szpilki co trzyma klocki w zacisku....