![]() |
#34 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 376
Motocykl: Tenere 700
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 20 godz 24 min 49 s
|
![]()
Dzień 19 – środa 3 sierpnia - Kaszan
Dzisiaj dzień błogiego lenistwa. Nie jedziemy nigdzie. Dlatego wstajemy późno i śniadanie jemy dopiero o 9:00. Skwapliwie korzystamy z dobrodziejstw naszego hoteliku i uruchamiamy pralkę. Ponieważ na zewnątrz jest 45 stopni wywieszone na sznurku schnie w momencie. Leniwie uderzamy w miasto. 504.jpg 505.jpg Podziwiamy wytwory irańskiej motoryzacji. Jeżdżą tu naprawdę różne: przesadnie zadbane, zwykłe, nie kwalifikujące się nawet na złom. Zasadniczo oprócz Peugeotów, same egzotyczne dla nas marki. 503.jpg 506.jpg 507.jpg 509.jpg Miasto przystrojone z okazji święta. 508.jpg 510.jpg Szukamy poczty, aby wysłać kartki pocztowe, ale jest siesta i nieczynne. Generalnie wszystko zamknięte, nawet przydrożne stragany. Wobec tego wracamy do pokoju i też idziemy spać. 511.jpg 512.jpg 513.jpg 514.jpg Niby wstaliśmy późno, ale skwar wyssał z nas energię i śpi się zadziwiająco dobrze. Po przebudzeniu zaś należałoby coś zjeść ![]() Szykujemy sobie jedzenie w kuchni i gadamy chwilę z Amirem. Sprząta po nas i wygania nas na bazar. Wobec tego lecimy. Irański bazar to nie to samo co nasze targowisko. Tu toczy się życie lokalnej społeczności. Oprócz sklepików jest tutaj masa maleńkich warsztacików, w których pracują mistrzowie rzemiosła w swoim fachu. Miło jest popatrzeć na takich artystów. Bez problemu pozwalają zrobić zdjęcie. Sam bazar zaś to kryta dachem plątanina maleńkich uliczek z wewnętrznymi dziedzińcami, fontannami, meczetami, oświetlona nieraz przepięknymi świetlikami. 516.jpg 515.jpg 517.jpg 521.jpg 522.jpg 523.jpg 524.jpg Nagle: ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę! Wyłączyli prąd. Jedyne źródła światła to okrągłe świetliki w dachu oraz komórki. Szkoda, akurat trafiamy w coraz to ciekawsze, bardziej autentyczne zakątki. Ma to o tyle znaczenie, że bazar jest ogromny i drugi raz może nie uda się tu dotrzeć. Przysiadamy na chwilę, lecz awaria chyba jest poważniejsza i trochę potrwa jej usunięcie. Próbujemy jakoś na czuja wydostać się na otwartą przestrzeń. 518.jpg 519.jpg 520.jpg Gdzieś daleko przed nami robi się coraz większy rwetes. Słychać jednostajne, głuche odgłosy bębna, jakieś śpiewy, czy recytacje. Okazuje się, że z przeciwka wali tłum mężczyzn, którzy uderzają się rękami w klatki piersiowe i śpiewają. Wyjaśniło się skąd dochodził głuchy odgłos bębna ![]() 525.jpg Jesteśmy kawał drogi od hotelu, a na domiar złego w tej części miasta nie ma prądu. Potykając się co chwila i uważając przy tym, aby nie zostać rozjechanym, obieramy azymut na hotel. Nie idziemy jednak spać, lecz uderzamy do polecanej przez Amira knajpy o nazwie Bam. Miejsce okazuje się bardzo klimatyczne, a zajmuje dach budynku. Co ciekawe dach o konstrukcji kopułowej, więc „podłoga” w nim to także kopuły. 526.jpg 527.jpg Jest jednak dość późno, więc pijemy coca - colę (prawdziwą!) i wracamy. Miasto także opustoszało. 528.jpg W hotelu czeka na nas Amir z herbatą. Chwilę gadamy. Przy okazji dowiadujemy się, że wjazd na pustynię Maranjab możliwy jest ze specjalnym przewodnikiem i kosztuje w przeliczeniu ok. 150 Euro. Być może o to chodziło… Dziś nie pokonaliśmy ani jednego kilometra. |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
IRAN wiosna 2022 | syncronizator | Azja | 18 | 20.10.2022 22:53 |
"PLR - POLSKA RAZEM – HONDA TRANSALP i SUZUKI FREEWIND" | adamsluk | Polska | 36 | 18.03.2016 18:48 |
Ile naprawdę kosztuje SHOEI Hornet ?:) | MChmiel | Kaski | 7 | 27.01.2010 10:38 |