| 
			
			 | 
		#12 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			dla mnie taka zwykła Valkyria jest zajebista ale rzadko zdarzają się sztuki jak fabryka wypuściła /podobnie jak wszystkie GL/  - bez frędzli, ćwieków, światełek, sakiew z krowy itd.  
		
		
		
		
		
		
			największą i zajebistą zaletą jest silnik - kto nie jechał niech nic nie mówi i kiedyś spróbuje choćby kredensem 1500 się karnąć. chyba najbliżej turbiny gazowej jak się da na motocyklu     ![]() dodam, że nienawidzę pustych wydechów w tych motkach - właśnie one zacierają ten nieziemski, szklistogładki wręcz charakter tego motka. jak wracałem cegłą przez Niemcy, jechałem dobre 50km z kolesiem na F6C - pomijając smrodex paliwowy za nim szło to bardzo przyzwoicie i nie powiem - nawet zaświtało mi we łbie, że byłby to fajny kompromis pod względem posiadania TEGO pieca ale nie obudowanego w pizdu plastikiem. cenowo jest to jednak trochę kąsająca, dla mnie, półka. to jest fajne ogłoszenie: https://www.otomoto.pl/motocykle-i-q...-ID6FzWnQ.html 
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |