Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 03.09.2009, 08:58   #28
Marcin SF
 
Marcin SF's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 687
Motocykl: RD07a
Marcin SF jest na dystyngowanej drodze
Online: 12 godz 42 min 27 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał wlodar Zobacz post
Nie wiem jak to jest na wyprawie motocyklowej... ale w górach zawsze miałem taką zasadę: jeżeli coś stało się mojemu przyjacielowi(kompanowi wędrówki) to nie ważne co i jak, przerywałem swoją działalność by pomagać. Pamiętam bardzo wyczerpujący dzień wspinaczki w Alpach, ledwie doczłapałem do schronu, a tam się okazało, że inni są w dużo ode mnie gorszej sytuacji... po parunastu minutach odpoczynku było kolejne kilkugodzinne wyjście, tym razem by sprowadzić pozostałych...
Ale jak też piszecie, najważniejsze to odpowiednio dobrać kompanów podróży...
Włodar tu mamy sytuację taka, że zabierasz gościa powiedzmy z Warszawy w nasze polskie góry, robisz z nim Kondratową, wchodzisz na Kasprowy, gość sapie że trudno, marudzi i jest zły, że zabrałeś go w góry. Dobrze wiesz że nie wejdziesz z nim na giewont, czy jakieś inne ciekawe szlaki które mieliście w planach więc odstawiasz delikwenta do Zakopca co by sobie wsiadł w pociąg i wrócił do domu. Po paru miesiącach dowiadujesz się, że gość siedział jeszcze 2 dni na Krupówkach i opowiadał wszystkim do okoła, jak to go porzuciłeś w połowie drogi na giewont i kazałeś spierdalać

Nie do końca rozumiem post Sławka, nie wiem czy jest to kwestia nie do końca zrozumienia co pisał angol czy co. Tu nie było chłodnej kalkulacji, ale jak jesteś w Mongolii i okazało się, że zabrałeś kompana do dupy to chyba rozsądne jest odstawienie go w takie miejsce z którego bez problemu sam wróci do domu i kontynuowanie wycieczki, a nie odprowadzanie go pod drzwi domu w wielkiej Brytanii. Gość jeszcze się wrócił by sprawdzić czy wszystko jest ok jak się dowiedział, że jego kolega nie skontaktował się z własną żoną, że wraca.

oczywiście mamy tu dwie informacje od gościa który kontynuował wyprawę i od gościa który wrócił. Jak się panowie nie polubili to trudno oczekiwać że będą one będą w 100% zbieżne
>>
Marcin SF jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Ukraina w czerwcu i Rumunia w lipcu. Lub odwrotnie. Lepi Umawianie i propozycje wyjazdów 2 09.05.2012 15:41
Rumunia w czerwcu 2010 JuIo Umawianie i propozycje wyjazdów 20 31.05.2010 03:46
season closing meeting, Hungary, 2009.10.23-2009.10.25. Brasil Imprezy forum AT i zloty ogólne 30 11.11.2009 20:52
Africa Twin meeting in Hungary, 2009.09.04. - 2009.09.06. Brasil Imprezy forum AT i zloty ogólne 26 11.11.2009 20:48


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:45.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.