![]() |
#11 |
![]() Zarejestrowany: Feb 2013
Miasto: Lisków
Posty: 250
Motocykl: TransAlp PD06/PD10
![]() Online: 6 dni 19 min 58 s
|
![]()
Majo, niedoczekanie Twoje
![]() Myku, szykuj bagaż i do dzieła. To nie jest trudne:-) Zabierz jeno jakąś książkę, bo inaczej to, w ZSRR, będziesz czytał Komsomolską Prawdę w wersji białoruskiej ![]() Zbyszku; SHL to taki atomowy dzik, że czasoprzestrzeń i horyzont pogłębia :-) A my mkniemy dalej. Ściślej wyładowujemy się. Postój w Dżambule (Tarazie) trwa ok. 30 min. Popędziłem raźno do tyłu pociągu zobaczyć, czy SHL faktycznie przyjechała ze mną. JEST! Ucieszyłem się jak diabli, bo choć Kazachstan już bez wizy, a i radziecką miałem na trzy miesiące, to jednak perspektywa poszukiwania zaginionej Elki, gdzieś w bezkresach stepów, do najciekawszych nie należy. Tym bardziej, że składy kursują, na tej linii, dwa razy w tygodniu. Wyładunek. Elka, jak na królową dróg przystało, przyjechała opatulona w stado miękkich bagaży, których był cały wagon. Znakomita większość tych toreb to takie wielkie, kraciaste, które pamiętacie z targowisk lat '90. Wytargaliśmy maszynę z półtorametrowej wysokości i już miałem jechać. Nie,nie,nie. Nie tak ostro ![]() ![]() Niedaleko zresztą- postanowiłem dokonać odwlekanego małego przeglądu, w cieniu, pod budynkiem poczty, w towarzystwie kilku ciekawskich Kazachów, łącznie z policjantami.Bacznie śledzili i komentowali moje poczynania i nagle cisza. Co jest? Ledwo słyszę; afganka, afganka? Dobrałem się do lampy przedniej, aby przejrzeć styki i tu towarzystwo zobaczyło jej zawartość ![]() ![]() Tu gratka dla Pawła z Jasła- Elka z zadartą kiecą z ekoskóry i pozbawiona podwiązek, znaczy się ekspanderów, ukazuje swoje szczupłe wdzięki ![]() Poskładałem maszynę, pognałem do miasta do kantoru i na granicę. Tu sprawnie, u Kazachów kupon, po kirgiskiej mam wrażenie, że nie zdążyłem zdjąć kasku i już jestem! Tak Elciu, dojechaliśmy tu! Szanowni, pozwolicie, że teraz będzie mało opowieści, a więcej zdjęć. Na przełęczy, Kirgistan wita setki razy obfotografowanym Zbiornikiem Kirowskim. Posiedziałem długą chwilę, pogapiłem się, zlazłem na dół. Nawet najpiękniejsze dni, kiedyś się kończą, więc mknąłem jak easy rider, w stronę zachodzącego słońca. po drodze coś na ruszt i już rozglądam się za jakimiś spokojnymi krzakami na nocleg. |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kirgistan 2016 | klanol | Trochę dalej | 39 | 16.10.2019 22:32 |
Kirgistan do poprawki | Gilu | Umawianie i propozycje wyjazdów | 22 | 26.08.2017 13:50 |
Kirgistan 3.08 - 15.09 | soli | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 18.06.2015 09:09 |
Kirgistan-Uzbekistan | kajman | Przygotowania do wyjazdów | 3 | 20.03.2014 07:39 |
Kirgistan | Adam | Kwestie różne, ale podróżne. | 81 | 21.03.2009 23:12 |