Maroko w kwietniu

[swetex]

Widzę że jakoś nie ma chętnych połączyć siły. Ja też Lupus nie wiem którędy pojadę bo też uzależniam to od pogody jak będzie zimno to jak najszybciej w cieplejsze rejony a wracając pomyszkuję jeszcze po europie. Podobnie start uzależniam od pogody bo mam czas a to tak jakoś przykro ruszać jak sypie śnieg. Może to być początek , środek lub koniec kwietnia. Jak znajdzie się jakiś towarzysz to mogę się dopasować. Jak nikt się nie znajdzie to ruszam sam niestety. Przygotowania w toku. Jeszcze prośba do Lupusa czytałem ze masz jakieś mapy Maroka na garmina routowalną to jakbyś był dobry coś podesłać to byłbym wdzięczny bo mam tylko topo nieroutowalna. Myśle , że nasze drogi gdzieś na pewno się skrzyżują bo ten świat nie jest taki duży. Oczywiście interesuje mnie cała trasa na kołach. Szkoda zazigi że macie tak mało czasu bo może choć w jedną strone udało by nam się razem pojechać.