|
|
#11 |
![]() |
Odcinek 9, czyli podlaskie deja vu
Na szczęście jest niedziela i wyjazd ze stolicy nie jest koszmarem. Przekraczamy Wisłę i bocznymi asfaltami przemy na wschód. Dość majestatycznie, bo szkoda nam kostek i z rzadka przekraczamy 80 km/h a Raf i tak marudzi, że słyszy szum zjadanych opon ![]() Przystanek koło starego znajomego, czyli Bug pod Drhiczynem: jakoś susza go mniej dotknęła niż inne rzeki. Choć i tak wody po kolana ![]() Zamiast kamyczków prawie same muszle i jakieś dziwne pływające zwierzątka: Bierzemy kurs na Hajnówkę, gdzie stajemy na obiad zwabieni szyldem â"wschodnia kuchnia domowa". Mmmm, było pysznie. W ogóle kuchnia na Podlasiu i Mazurach bardzo nam odpowiadała i nie mogliśmy zrozumieć turystów zamawiających poczciwego schabowego ![]() Na pierwszy ogień poszły kartacze (znane też jako zeppeliny), czyli pyzy ziemniaczane o wydłużonym kształcie nadziane mięsem oraz babka ziemniaczana. Niebo w gębie, choć trzeba przyznać, ociekające lekko tłuszczykiem i skwareczkami ![]() W dodatku ceny były jakieś 30% niższe niż u nas ![]() Usiłujemy wcelować na znane nam pole namiotowe nad zalewem Siemianówka, ale nie możemy sobie przypomnieć, gdzie to dokładnie było. Jedziemy dość wolno, bo przyglądamy się każdej dróżce w bok, a tu zza zakrętu łowi nas policja na suszarkę. Biedni, nawet nie mają za co wlepić mandatu, w dodatku my sami do nich zjeżdżamy i pytamy o pole namiotowe ![]() Policjanci pokazują skrót przez las, a nasze wątpliwości co do legalności przejazdu kwitują "eee tam". Dojechaliśmy ![]() No cóż , wschód też ulega cywilizacyjnym zmianom. W 2013 nad wodą było może kilkanaście osób, a teraz chyba kilkaset. Do tego hot dogi, lody, budka z piwem, uchhh, nie całkiem o to nam chodziło. Ale spokojnie, widzimy gremialny odwrót ludności i zamykanie budek. Nie mija pół godziny, a jesteśmy prawie sami ![]() Rozbijamy się: najważniejszy składnik na kolację jest: (i nie za 12,6 pln!) po chwili mamy całe pole dla siebie i pomost też ![]() cdn
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą Ostatnio edytowane przez jagna : 29.08.2015 o 19:49 |
|
|
|
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Drang nach Westen, czyli tym razem wschód jedzie na zachód! | jagna | Trochę dalej | 71 | 09.07.2015 00:52 |