| 
			
			 | 
		#17 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2010 
				Miasto: Zambrów 
					
				
				
					Posty: 1,025
				 
Motocykl: CRF1000L 
Przebieg: 64321 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 5 dni 9 godz 19 min 45 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Narracji w tym odcinku będzie skromna - niestety notatek z wyjazdu brak a pamięć ulotna  
		
		
		
		
		
		
			![]() Ot jedziemy sobie już do domu, na południe, wzdłuż zachodniego wybrzeża. Nic się nie wydarzyło specjalnego więc nie ma o czym pisać. Ot kolejne tankowania, kolejne posiłki, kolejne zdjęcia: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Czekam na prom na Lofoty. Na promie szybka drzemka i znów postanowienie przejeżdżenia kolejnej całej nocy. Wraz z promem odpływa ze mnie pycha. Znów jestem maluśki. Tamto miejsce było jakiś dziwne, nigdy już później w życiu nie czułem się tak wspaniale. Nigdy nie byłem naj ![]() Płynęliśmy, znaczy płynął prom, samochody, ludzie – ja odpływałem. Odpływałem zachłyśnięty widokami: ![]() Zdjęcie robione przez szybę, kto się przyjrzy zauważy ![]() Byliśmy coraz bliżej... ![]() Wieczór się zbliżał nieuchronnie ale przecież wiedzieliśmy, że nocą jest tu równie pięknie co w dzień, a że kilka stopni chłodniej - trudno ![]() ![]() ![]() Rejs czy jak to tam nazwać trwał zaledwie chwilę a krajobrazy zmieniały się tak jak by trwał cały dzień ! ![]() Sztuczna hodowla ryb, wzdłuż nabrzeży długich na kilometry fjordów, wyglądała +/- właśnie tak. W końcu dobiliśmy do brzegu, zjechaliśmy na kiepski, północno norweski asfalt, co prawda bez dziur i kolein ale na sporej jego długości dało się zauważyć wzdłużną "tarkę" która nie podnosiła komfortu jazdy. Od kilku dni już wiedzieliśmy, że super drogi w tym rejonie Europy to mit i fikcja! Pewnie się tym za mocno nie przejmują, bo i po co, w końcu nawierzchnia pewnie przez pół roku jest przykryta śniegiem. Resztki opony Fazera planowaliśmy zostawić właśnie tu, na Lofotach. Jutro , w Bodo zakup nowych. ![]() ![]() ![]() Noc była wyjątkowo ciemna, stąd zdjęcia ostro wyciągane z cieni - dużo szumu i jakość nie najlepsza by wydobyć to coś, kilka szczegółów: ![]() ![]() ![]() ![]() cd. po weekendzie. 
				__________________ 
		
		
		
		
	https://www.facebook.com/PrzezSwiat.eu  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| W hołdzie Iziemu. Na 3 kółkach bez silnika. [Lipiec 2011] | pawelsitek | Trochę dalej | 72 | 09.05.2012 20:45 | 
| Mongolia samotnie czerwiec/lipiec 2011 | doktorek | Trochę dalej | 44 | 14.02.2012 20:08 | 
| Made In Poland Galery Lipiec 2011 | NaczelnyFilozof | Polska | 95 | 12.01.2012 14:43 | 
| Skandynawia - lipiec 2011 | TDM900 | Umawianie i propozycje wyjazdów | 10 | 31.03.2011 14:17 |