| 
	
 
		
			
  | 
	|||||||
| Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... | 
| 
		 | 
	Narzędzia wątku | Wygląd | 
| 
			
			 | 
		#16 | 
| 
			
			 wondering soul 
			![]() Zarejestrowany: May 2008 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 2,346
				 
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Tak jak zostało już napisane: do Marcina Spirowskiego na dużym moto nie ma co jechać. Przynajmniej nie na szkolenie enduro w takiej formie, jaką ma teraz. Tylko małe sprzety. Po prostu ćwiczenia, na których opiera się jego szkolenie można w ogóle próbować powtórzyć tylko na małych moto. Ale na pewno przekłada się to pozytywnie na panowanie nad motorkiem w ogóle: czy małym, czy dużym. 
		
		
		
		
		
		
			Na żadnej akademii dużych enduro nigdy nie byłam. Ale chyba coraz więcej takich ofert na naszym rynku. W moim przekonaniu, jak ktoś sobie może finansowo pozowlić na szkolenie, to zawsze warto. Na pewno można więcej się nauczyć niż jtak po prsotu eżdżąc z kumplami, co też jest oczywiście przyjemne i ma swoje (inne) plusy. A to czego się człowiek nauczy na szkoleniu, najlepiej potem ćwiczyć własnie podczas jazd z kumplami. I ćwiczyć, i ćwiczyć. Pozdr 
				__________________ 
		
		
		
		
	Ola  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Lampa h4 do enduro? | majki | Inne - dyskusja ogólna | 31 | 24.05.2013 08:57 |