Stelaże pod kufry/sakwy

Napisał kristoch

Załącznik 72364
Nie wiem, które są najbardziej odporne na gleby ale ani SW Motech wspomniane wcześniej, ani nawet symetryczne te ze zdjęcia jeszcze mi się nawet nie zarysowały porządnie - podnóżek pasażera zawsze brał kontakt z glebą na siebie.
Mam jakąś taką wadę postawy albo mózgu, że 90% przewrotek mam na lewą stronę. Przy samym stelażu NAT opierała sie na gmolu, kierownicy i podnóżku - stelaż ziemi nie dotykał. Przy miękkim bagażu (Mosko), z ziemią kontakt miała torba, kierownica i koło chyba. To wszystko przy w miarę równym terenie - łąki, szutry, polne drogi. Aaa - z racji wspomnianej asymetrii, o glebach na prawo się nie wypowiadam ;-).
Moje doświadczenie podróżnicze jest marne (kilka tras po Europie + raz większe góry) ale wychodzę z założenia, że stelaż powinien być najsłabszym elementem zestawu. W trasie wolę szukać spawacza zwykłych stalowych rurek niż ramy pomocniczej moto czy naprawiać kufry...

Ja mam sw-motech normalne stelaże do ich miekkich kufrów. Kufry są super, super, super. Rolowany zamek na rzepa, wewnętrzna torba osobno zamykana i wyciąganą, wodoodporna, usztywniona na dole.
Po glebie nic się nie stało, lekko naderwalo się mocowanie, ale bez wpływu na uzywalnosc. Stelaż poddał się w minimalnym stopniu.
Wady są dwie: po pierwsze kufer wyciera farbę, stelaż rdzewieje w tym miejscu. Po drugie, jeśli w kufrze jest > 8 kilo, to zaczep przy zakładaniu nie trzyma i zanim zapniesz rzepa, to trzeba trochę się nagimnastykowac.
Ale.zakup dobry.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka