| 
	
 
		
			
  | 
	|||||||
| Szpej turystyczny - Produkty i Porady Wszystko co potrzebne do dużej i małej turystyki | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Narzędzia wątku | Wygląd | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Hej, 
		
		
		
		
		
		
		
	Stanalem w tym roku przed wyborem pomiedzy sakwami/rogalem a kuframi. Wiadomo, ze kufry sa ciezsze od sakw i w razie wywrotki moga sie rozwalic i uszkodzic zarowno nas jak i maszyne. Jednak ich zaleta jest to, ze w nocy, badz w pozostawionym motocyklu nic z nich nie zginie tak latwo jak z sakw czy rogala. Mozecie mi powiedziec jak to jest z bezpieczenstwem rzeczy w takich sprawach? Co wybrac patrzac na bezpieczenstwo? Bo jesli chodzi o wygode w turystyce to ja jestem za rogalem czy sakwami. Czy wogole mysleliscie o tym przy wyborze? Bede wdzieczny za odpowiedz. Kamyk  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
| 
			
			 BANDA LUBLIN 
			![]() Zarejestrowany: Apr 2009 
				Miasto: Lublin 
					
				
				
					Posty: 4,110
				 
Motocykl: RD04 
Przebieg: Kręcony 
				
				
				 
Online: 3 miesiące 3 tygodni 1 godz 23 min 12 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Cześć. 
		
		
		
		
		
		
		
	Każdy stał przed podobnym wyborem, jeśli ma być bezpiecznie, to kufry w odstawke, chyba że wyrobisz w sobie nawyk odskoku w sytuacji awaryjnej, a nie za wszelką cene podpierania się nogą... szkoda nogi... pasażerki również. Rogal, sakwy super sprawa, pisze te słowa człek posiadający kufry aluminiowe. Jak wiesz, jest wiele za i przeciw w temacie. Wybierzesz słusznie, jeśli zgodnie z oczekiwaniami, przeznaczeniem.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2010 
				Miasto: Wlkp 
					
				
				
					Posty: 1,191
				 
Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750 
Przebieg: od nowa 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 11 godz 12 min 13 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Jeździsz sam czy z plecaczkiem ?
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Możesz utracić wszystko,ale nikt nie zabierze ci tego co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Germany 
					
				
				
					Posty: 5,909
				 
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 18 godz 47 min 30 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			No i przede wszystkim,jak i gdzie ma ta jazda wygladac.Oba rozwiazania maja plusy i minusy.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Aug 2011 
				
					
				
				
					Posty: 334
				 
Motocykl: XChallange 
				
				
				 
Online: 6 dni 2 godz 25 min 10 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			ja mam kufry. Sa super na wyjazdy, zostawiam na luzie w nich rzeczy na motocyklu, maja mase zalet. 
		
		
		
		
		
		
		
	mam tez nawyk (ktory BARDZO chcial bym zwalczyc, szczegolnie, ze pojawil sie znikad) podpierania sie. jak sie wylozylem w Bulgarii na asfalcie, oczywisice do konca probujac sie ratowac i jak mi wyciagnieta do tylu na maksa prawa noge przygniotl kufer wraz z motocyklem to wiedzialem, ze mialem mega farta. Po prostu kolano, biodro i kostka mowily przez nastepne dwa tygodnie - to byl ostatni raz bez strat, brakowalo bardzo niewiele abys poznal bulgarskie pielegniarki i ichnia technike gipsowania. tyle, ze ja upraweiam mase sportu, a wtedy nawet bylem w treningu - obstawiam, ze 'normalny czlowiek' z praca biurowa umialby juz po bulgarsku 'siostro, kaczke poprosze'. Mimo wszystko, na wyjazdy asfaltowe, szczegolnie we dwojke to chyba najlepsze rozwiazanie.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Krakuff 
					
				
				
					Posty: 4,770
				 
Motocykl: RD07a 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 22 godz 59 min 54 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Kilka lat temu kupiłem kufry...byłem chyba z nimi na 2 zlotach. Od tego czasu sobie spokojnie leża i czekają... Jedynie kufry zamocowane wysoko i dośc daleko z tyłu nadaja sie na wyjazdy...Ale wtedy masa jest rozłozona niekorzystnie. Po glebie poprawisz worek i jedziesz dalej..A jak urwiesz kufer.....I tu zaczyna sie  przygoda....
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2010 
				Miasto: Wlkp 
					
				
				
					Posty: 1,191
				 
Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750 
Przebieg: od nowa 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 11 godz 12 min 13 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			
Też o workach chciałem napisać .... pozytywnie . Dlatego pytałem czy jeździ sam . Widzę jednak , że zanim odpowie na moje pytanie , to wszystkie odpowiedzi zostaną wyczerpane.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Możesz utracić wszystko,ale nikt nie zabierze ci tego co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jul 2009 
				Miasto: Szczecin 
					
				
				
					Posty: 3,006
				 
Motocykl: CRF1100 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 12 godz 56 min 28 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			z tym bezpieczeństwem kufrów to też.bym nie przesadzał.. przecież byle kawałkiem pręta czy mocniejszego śrubokręta da się.je otworzyć z 2 sek.  różnica podstawowa jest taka że nie widać nigdy czy jest pusty czy pełny.  i to jest chyba jego podstawowa zaleta. 
		
		
		
		
		
		
			no i są.wygodne. i mocno odporne na wodę. na asfalt i we 2 osoby jak najbardziej warto rozważyć ![]() Sakwy- dadzą.Ci bezpieczeństwo na pewno większe niż kufry, ale pamiętajcie że też potrafią wciągać nogi pod sakwy. ich plusem nad kuframi jest też napewno to że są tańsze. Rogal - ma przewagę nad kuframi i sakwami, bo nie wystaje po za obrys motocykla, świetnie sprawdza się.w terenie. ale i na szosie, daje świetne wyważenie, i bardzo niskie opory powietrza, dzięki temu motocykl pali mało, i daje ci możliwość poginania i po 200km/h bez żadnych turbulencji. chyba najlżejszy i najbezpieczniejszy sposób na bagaż w terenie. o workach nie będę się.rozpisywał za wiele, bo dla mnie zawsze to było prowizoryczne rozwiązanie. wymagają użycia sporej ilości troków i expanderów - co wcale też nie zapewnia bezpieczeństwa. podsumowując: - jeżeli latasz po szosie w 2 osoby i masz kasę weź kufry. - jeżeli latasz po szosie i i nieco w terenie ale generalnie w 2 osoby i nie masz kasy. weź sakwy. - Jeżeli latasz w terenie i do tego sam i masz nieco kasy. weź rogala - jeżeli latasz w terenie i do tego sam i nie masz kasy posiłkuj się.workami. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Super Lekkie Enduro (950 SE), do tego ROGAL i już jest fajnie..  
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Sep 2012 
				Miasto: Krasne koło Rzeszowa 
					
				
				
					Posty: 883
				 
Motocykl: RD04 
Przebieg: 99 999 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 23 godz 33 min 29 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			
Chyba, że trafisz na wyprzedaż używek u EX1, to bierz rogala  
		
		
		
		
		
		
			![]() Też miałem ten dylemat i już, już miałem kupować sakwy lub je modzić z plecaków wojskowych, aż tu .... trafił się rogal. Na razie z nim nie jeździłem, bo i zima i nowy w domu, ale po założeniu na moto, jest.... idealny. Mam ten duży XL. Polecam. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Chory na off-road - Discovery I Africa Twin RD04  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jun 2009 
				Miasto: Łódź 
					
				
				
					Posty: 85
				 
Motocykl: RD03 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 1 dzień 22 godz 1 min 45 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ja jak na razie z kufrów sie wyleczyłem i teraz zamierzam polatać z jakims gałgankowo-tworzywowym bagazem. A kufry obrzydły mi po ubieglorocznym wyjeździe do Gruzji .Bo same kufry i ich wytrzymałość to jedno a wytrzymałosc stelaża to drugie i ten po kaukaskich szutrówkach niezdał egzaminu wogole ale za to poznałem dużo fajnych spawaczy (сварщикoв) ale wolałbym nie  
		
		
		
		
		
		
		
	  Stelaż powinien być mocny,jak najwęższy i pasowac beż żadnych naprężeń do tego dobry sposób mocowań kufrów i możesz zjeżdżać z czarnego też tylko jak pomykasz solo to po co? Te parę bambetli,narzędzi,zapasu itp. zmieścisz w coś na wzór rogala lub sakwy a poręcznośc jak zjedziesz z utwardzonej o wiele większa a i między samochodami tez wygodniej a że troche łatwiej coś zwędzą ..no cóż trochę rozwagi ,zaufania do ludzi i noszenia kasy i dokumentów przy sobie i można przeżyć..
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| ABC pakowania. Kufry, sakwy, tankbagi... | sambor1965 | Przygotowania do wyjazdów | 313 | 14.04.2023 20:41 |