| 
			
			 | 
		#11 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2010 
				Miasto: Wlkp 
					
				
				
					Posty: 1,191
				 
Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750 
Przebieg: od nowa 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 11 godz 12 min 13 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Pięknie  
		
		
		
		
		
		
			 
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Możesz utracić wszystko,ale nikt nie zabierze ci tego co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#12 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Kolejny udany wyjazd - długi weekend czerwcowy 2017. Baza - klasycznie, Tramp w Cisnej. 
		
		
		
		
		
		
			Już prawie "w domu", w Cisnej - okolice Maniowa. Rozbicie namiotu, szybki obiad i w drogę. Połonina Caryńska z perspektywy serpentyn za Przełęczą Wyżną. Afra zaparkowana w Dwerniku, Ścieżkami wzdłuż Sanu wydeptanymi przez zwierzaki zdobywam ze Szwagrem wieś Ruskie. Za mną cerkwisko wśród drzew i malownicze łąki. Z Ruskiego wychodzimy na okoliczne szczyty - Holicę i Dwernik Kamień. Po powrocie na Trampa do Cisnej piwo w Siekierze smakowało szczególnie dobrze. Drugi dzień, pora ruszyć na kolejną trasę pieszą. Po drodze ruiny dzwonnicy parawanowej w Terce. Idziemy przez tereny dawnej wsi Horodek aż do zatoki Suchego Dębu. Jest tam tez pustelnia. W drodze powrotnej miejscowy pszczelarz ostrzega przed niedźwiedzicą z młodymi. Wracamy do Baligrodu, gdzie czeka Magoo. Druga część dnia to trasa na moto. Szutry pomiędzy Górzanką, a Bereźnicą Wyżnią. Średnia Wieś, dzwonnica parawanowa. Kierujemy się na Zagórz. Malownicze ruiny klasztoru w Zagórzu. Ruiny cerkwi w Tarnawie Dolnej. Powrót do bazy i odpoczynek. A sobota to już dla mnie powrót, przez większość czasu w deszczu. Reszta ekipy jeszcze została. A w domu suszenie ekwipunku. Podsumowując: na Bieszczady nie ma rady! Było super! 
				__________________ 
		
		
		
		
		
			All you need is love. And motorcycles. Ostatnio edytowane przez Norton : 12.11.2019 o 22:59 Powód: Aktualizacja linków do zdjęć.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#13 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			No tak - tam zawsze tak jest. Pamiętam, jak pierwszy raz tam byłem z ojcem w drugiej połowie lat 70-tych. Inny świat. Nawet na drogach było pusto.
		 
		
		
		
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#14 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jul 2008 
				Miasto: Sanok 
					
				
				
					Posty: 2,026
				 
Motocykl: EXC, ST 1300 
Przebieg: rośnie 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 14 godz 34 min 46 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dzisiaj to już  nie te same Bieszczady - jeszcze 15 lat temu był spokój. Teraz jest masówka na całego. Wg. mnie ciszę i spokój zarówno na drodze i w lasach najszybciej znajdziecie pomiędzy Sanokiem a Przemyślem. Jak ktoś lubi wysoki standard do może spać w Hotelu Arłamów - mają nawet własne lotnisko.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#15 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Sam hotel wysoko to i standard nieniski  
		
		
		
		
		
		
			 
		
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#16 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: Łódź 
					
				
				
					Posty: 1,304
				 
Motocykl: RD01 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 4 dni 14 godz 30 min 56 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			lotnisko to pikuś ale saunę z widokiem na góry  tylko po co w Bieszczady do Arłamowa , umarły dzikie Bieszczady wraz kolejką która kiedyś tam jeździła , brody wyłożone płytami i do tego pełno ludzi   
		
		
		
		
		
		
		
	 
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#17 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Widać to również na szlakach. Nawet nie ma już spokoju jesienią. Przynajmniej tą wczesną.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#18 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2015 
				Miasto: Radom 
					
				
				
					Posty: 21
				 
Motocykl: RD07a 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 23 godz 43 min 14 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Małe pytanko. Co to za tylne stelaże. Gdzie można takie cudo zanabyć
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#19 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Bieszczady 31.05-02.06.2018 r. 
		
		
		
		
		
		
			Tym razem nie afryką - tylko moim byłym Varadero, które odkupiłem parę dni wcześniej. Już prawie "w domu", w Cisnej. Punkt widokowy. W drodze na wielką pętlę Wetlina - Rabia Skała - Krzemieniec - Dział - Wetlina. Tory kolejki wąskotorowej, tu już nie dojeżdża. Domykam pętlę, pasmo Działu. Koleiny po quadach, pewnie Straży Granicznej. W "bazie", na Trampie w Cisnej. V musi być - XL 1000, street glide, VX 800, st 1100. Bardzo tłoczno - Bieg Rzeźnika. Dzień drugi - Terka, gdzie odbijam, a po dojechaniu do ostatnich domów spacer do Studennego. W górę na przełęcz. Stare jabłonie. Studenne. Opustoszałe tereny po dawnej wsi. Na cerkwisku parę kamieni i zardzewiały krzyż. Przejazd w okolice Rosolina. Jaskinie. Opustoszała dolina wsi Rosolin. Duża pasieka i konie. Szutry w okolicach Skorodnego. Ruiny synagogi w centrum Lutowisk. Na serpentynach pętli Bieszczadzkiej. Połonina Caryńska. Powrót. Wiatraki w okolicach Samoklęsk. Podsumowując: była cisza, puste tereny po opustoszałych wioskach, ruiny a czasem tylko resztki kamiennych podmurówek, stare jabłonie. Szlaki z pięknymi widokami, a maszerując połoninami odczucie ogromnej przestrzeni. Trochę turystów i trochę kilometrów nabitych na krętych drogach. Tak jak lubię. Pozdrawiam Norton 
				__________________ 
		
		
		
		
	All you need is love. And motorcycles.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#20 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Sep 2014 
				Miasto: Lublin 
					
				
				
					Posty: 2,339
				 
Motocykl: LC8-950ADV,EXC 450, ROAD KING EVO 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 21 godz 8 min 12 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Bieszczady jak zawsze piękne. Wybieram się tam za 2 tyg.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Bieszczady 04-06.06.2010 | jacoo | Polska | 3 | 10.07.2010 23:11 |