| 
	
 
		
			
  | 
	|||||||
| Lejdis Motocykl + kobieta, czyli wszystko co może być związane z tym duetem | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Narzędzia wątku | Wygląd | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Nov 2011 
				
					
				
				
					Posty: 1,343
				 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 23 godz 21 min 46 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Hej hej! 
		
		
		
			Jak sami zapewne zaobserwowaliście, sezon nie chciał się skończyć w tym roku. Ostatnią rundę na dwóch kołach zrobiłam dzień przed wigilią... Pierwsze płatki śniegu spadły zaraz po moim powrocie... yyy, to znaczy w trakcie powrotu. Stonka   jest w moich rękach od połowy października. Powypadkowa, bidulka [poprzedniemu właścicielowi spadł łańcuch i zaliczył glebę]. Przednie zawieszenie zostało "wyprostowane" za pomocą porządnej dźwigni, przemielony łańcuch wymieniony, pojazd zarejestrowany i heya! Żeby jeszcze trochę pojeździć do [niedoszłej] zimy... zobaczyć, jak wygląda współpraca z singlem. Tak w skrócie. Teraz, kiedy na święta odrobinę się zabieliło [wiem, wiem, to już przeszłość...], pojawiła się motywacja do rozbiórki motura i prac konserwacyjno-naprawczych. Napadło mnie coś jeszcze, sama nie wiem co  , ale zabrałam ze sobą aparat fotograficzny, który do teraz, tak jak moje ręce, wali starym olejem... Jagna, dajemy radę   Poniekąd to Ty byłaś tym impulsem, żeby dać lejdiskom [i nie tylko] trochę wiary w swoje siły   Wprawdzie nie jestem tak wprawnym mówcą jak Ty, ale co tam. Działamy! Dziewczyny! Wystarczy zacząć, odkręcić pierwszą Śrubkę... Reszta to fascynujące odkrywanie czeluści machiny - co tam się skrywa? o... podkładka...   aha, oddziela sprężynę od tulejki dystansowej, no tak, logiczne...   Może nie mam klucza dynamojakiegośtam, ani nie posiadam doświadczenia mechanicznego, ale... uwielbiam je nabywać   czasem za pomocą mniej lub bardziej "fachowej" literatury, czasem zasięgając rady kogoś Doświadczonego, a czasami... najciekawszą metodą - metodą Prób i Błędów, ale czy to nie jest właśnie TO?! Ubawiłam się rozbiórką zawieszenia po pachy!    Mimo bajzlu w warsztacie i przeciekającego dachu [zaczęło padać].Zatem - dosyć gadania - oto jak uwolniłam rury przedniego zawieszenia, żeby odzyskały swoją dawną, nieskazitelną sylwetkę... historia prawdziwa. Wszystko, jak zwykle, zaczęło się od zaparzenia zielonej herbaty w dużej ilości... Laga w imadło, młotek [lub cokolwiek podobnego] na stanowisko pomiarowe i diagnozujemy... DSC06999 (Small).JPG Punkt wyjściowy - wygląda ładnie... DSC07017 (Small).JPG Ups... po obkręceniu rury wychodzi odchył w okolicach 7mm. U profeszjonalnego diagnosty okaże się, że niestety obie lagi dostaly w kość na wysokości półek. Jak to wpływa na komfort jazdy? Drgania na kierze - w zależności od ułożenia krzywej rury większe lub mniejsze. No to robimy striptiz! Rozbiórka. DSC07002 (Small).JPG Żeby jakoś odkręcić dekiel, przykręcam na szybciocha jedną z półek, która nie pozwala kręcić się rurze w kolumnie widelca [tej grubszej części]. Zacznę od spuszczenia oleju [śrubka z drugiej strony, ale trzeba udostępnić trochę powietrza od góry, żeby olej chciał spłynać]. DSC07041 (Small).JPG Półka ładnie klinuje mi się o blat i bez problemu odkręcam "dekielek". DSC07049 (Small).JPG Odkęcony! DSC07081 (Small).JPG Tymczasem z drugiej strony... DSC07059 (Small).JPG odkręcam śrubkę spustową... DSC07086 (Small).JPG i moim oczom ukazuje się widok zużytego oleju... melanż czarności i przezroczystości. Od tej pory wszystko w zasięgu mego działania bedzie naolejone: poczynając od narzędzi, poprzez aparat foto, kończąc oczywiście na mnie... DSC07117 (Small).JPG Zobaczmy, co my tam mamy? Odkręcony dekielek z uszczelką... DSC07108 (Small).JPG dalej tulejka dystansowa... DSC07109 (Small).JPG podkładka [pierścień] DSC07126 (Small).JPG i w końcu sprężyna... DSC07128 (Small).JPG zwęża się nieco "na dole". DSC07129 (Small).JPG Teraz czas dobrać się do uszczelniacza... Podważam delikatnie śrubokrętem osłonkę. DSC07158 (Small).JPG Udało się, co my tam mamy dalej? Drucik przytrzymujący uszczelniacz - podważam i wyskakuje. DSC07217 (Small).JPG Rozwarstwione... Pozostaje jeszcze pierścień uszczelniajacy - tego nie da się wydłubać, więc działam dalej. DSC07177 (Small).JPG Odkręcam śrubkę u dołu lagi. DSC07141 (Small).JPG Wyszła! DSC07179 (Small).JPG I tym samym puściła takie cuda, które wypadły z otchłani rury: [przewód] DSC07193 (Small).JPG na tym kawałek sprężynki DSC07194 (Small).JPG i ogranicznik. Ale piękny kolor tego oleju... DSC07241 (Small).JPG Teraz najtrudniejsza czynność, jak dla mnie, bo siłowa. Moja natura nie pozwala mi znęcać się nad materiałem, a tu jednak było to konieczne. Za pomocą krótkich, acz zdecydowanych szarpnięć wybija się uszczelniacz, aż wyjdzie i uwolni rurę z kolumny. DSC07183 (Small).JPG Wylazła. Tak wygląda końcówka rury. DSC07196 (Small).JPG Ostatni etap - ściągam te pierścionki, żeby ostatecznie ogołocić rurę i oddać do prostowania. DSC07207 (Small).JPG Sporo tego ![]() DSC07215 (Small).JPG Co teraz? Jutro mam nadzieję zdobyć informacje [metodą "kogoś Doświadczonego"] jaką lepkość oleju wybrać i taki zamówić (po 0,61l na lagę). W międzyczasie oddam też do prostowania półki [rury już wyprowadzone pięknie] i przyjrzę się, też za pomocą Doświadczonego, czy z główką ramy wszystko ok. Czeka mnie też zmywanie... starego oleju   W każdym razie... ciąg dalszy nastąpi... Trzymać kciuki za moją determinację! Poskładam!  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
| 
			
			 Autobanned. 
			![]() Zarejestrowany: Feb 2009 
				Miasto: Wawa 
					
				
				
					Posty: 5,227
				 
Motocykl: Tesco 
Przebieg: 45 555 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 14 godz 7 min 24 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			![]()  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	 Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański. 
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jun 2010 
				Miasto: Bieszczad PL, co. meath IRL. 
					
				
				
					Posty: 1,629
				 
Motocykl: nie ma!!!!!!! 
Przebieg: +-50k 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 6 godz 7 min 47 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Imponujace!!!!!
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Plany i marzenia to pozwala twardo stapac w rzeczywistosci.... chyba!!!!!!  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2011 
				Miasto: Koszalin 
					
				
				
					Posty: 1,029
				 
Motocykl: LC8 ADV była rd07 
Przebieg: do uzgo 
				
				
				 
Online: 2 tygodni 2 dni 16 godz 23 min 40 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			piekna fotorelacja....
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Gdańsk 
					
				
				
					Posty: 1,152
				 
Motocykl: exc 250 2T :) 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 12 godz 18 min 29 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			No ładnie, gratulacje i tak trzymać. 
		
		
		
		
		
		
		
	PS. Mam nadzieję, że skonsultowałaś z kimś doświadczonym w mechanice motocyklowej prostowanie lag i półki. Same rury w zamiennikach nie są bardzo drogie. Tu chodzi o Twoje bezpieczeństwo i stabilność motoru.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
| 
			
			 dziad barowy 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: bielsk podlaski 
					
				
				
					Posty: 1,994
				 
Motocykl: RD07a 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 1 tydzień 6 dni 3 godz 13 min 13 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			aluminiowy element jak zaciskasz w imadle to owijaj go szmatą lub ściskaj przez dwa kawałki drewna. poza tym nie mam zastrzeżeń ;D
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Africa jest jak kotlet schabowy. im mocniej bita tym lepiej smakuje. rolnik-kaskader RD 07A '96 na starym forum w szóstej linijce  
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2009 
				Miasto: Gwe/Warszawa 
					
				
				
					Posty: 3,484
				 
Motocykl: CRF1000, RD04 
				
				
				 
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 17 min 16 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Się dzieje u Lejdisek. Gratki dziewczyny, że Wam się chce!  
		
		
		
		
		
		
		
	  Tak trzymać.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | |
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
   a poza tym racji nie masz !
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			jesli moge sie troche powymadrzac  
		
		
		
		
		
		
			![]() 1. srubke na dole lagi - ta pod ktora jest miedziana podkladka luzujemy na samym poczatku - tu akurat sie udalo bo nie byla jak widac mocno przyklejona klejem do gwintow - czesto jednak nie udaje sie jej odkrecic przy zdemontowanych sprezynach i trzeba uzywac badz specjalnego klucza blokujacego tloczysko badz klucza udarowego. jezeli sruba nie daje sie odkrecic i obraca sie wraz z tloczyskiem to odwracamy lage naciskamy nia na podloze i wtedy sprezyna blokuje nam tloczysko i srubke udaje sie odkrecic. 2. przy ponownym montazu stosujemy badz nowe podkladki miedziane badz stare poddajemy zmiekczeniu - bierzemy podkladke na drucik i ogrzewamy nad palnikiem gazowym do czerwonosci/bialosci, nastepnie tak rozgrzana wrzucamy do zimnej wody. dzieki temu ladnie sie uloza. 3. na gwinty srub dajemy odrobine sredniej mocy kleju do gwintow 4. do ponownego montazu gornej panewki i uszczelniacza uzywamy nabijacza o odpowiednio dobranym rozmiarze. cos jak to: http://www.marek-sklep.com.pl/pl/p/P...lniaczy-48/751 do swojego amatorskiego uzytku zupelnie wystarczy poprosic znajomego slusarza/tokarza o wytoczenie odpowiedniej wielkosci gazdzetu np. z teflonu. reszte napisal Wasilij. powodzenia  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	buziaki  
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2009 
				Miasto: Gwe/Warszawa 
					
				
				
					Posty: 3,484
				 
Motocykl: CRF1000, RD04 
				
				
				 
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 17 min 16 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
   Tylko uważać, żeby się wargi uszczelniacza nie podwinęły i żeby ich nie uszkodzić przy zakładaniu/nabijaniu.
		 | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |