| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jun 2008 
				Miasto: S-ec 
					
				
				
					Posty: 2,859
				 
Motocykl: 690 R 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 7 miesiące 2 tygodni 3 dni 6 godz 19 min 9 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Wyjechaliśmy w sobote po 14 i udaliśmy się w stronę Czarnego Potoku (okolice Łącka). Tam przy ognisku przeprowadziliśmy dogłębną degustacje Śliwowicy. 
		
		
		
		
		
		
		
		
			Następnego ranka udaliśmy się w stronę granicy ze Słowacją, Trzy Korony od Słowacji ![]() potem Czerwony Klasztor, Stara Lubawna i granica Wielkie Berezne. Na granicy szok nie było ani jednego auta ale to co piękne szybko się kończy. Brat mój Rafex (Afri) nie miał ze sobą zielonej karty. My w 3 (Rumpel, Raven, Ogór) pojechaliśmy do Svalawy a Rafex do kraju po zieloną. Do Svalavy dojechaliśmy po zmroku szybkie szukanie noclegu, zakupy i spać (mieliśmy troche problemów i stres ze znalezienim miejsca na sprzety). nasz hotel ![]() Rankiem udaliśmy się za Svalave (20km) w stronę Wołowca w miejsce w którym rok wcześniej Raven rozbił silnik co nie pozwoliło nam przejechac offroadem własnie do Wołowca. Zostawiliśmy bagaże i Ogóra i pojechaliśmy w nieznane, skrót (10km) padł naszym łupem i do Ogórka wrócilismy asfaltem 60 km ![]() W między czasie w Svalavie pojawił sie Rafex wiec całą ekipą udaliśmy sie na obiad. Jazda a potem nocleg w staniku ![]() ![]() Szwejk ![]() Ostatnio edytowane przez rumpel : 09.06.2008 o 22:44  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jun 2008 
				Miasto: S-ec 
					
				
				
					Posty: 2,859
				 
Motocykl: 690 R 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 7 miesiące 2 tygodni 3 dni 6 godz 19 min 9 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Potem jazda dziurami w kier. na Rachiv. Niestety niektórym jazda off nie wychodziła wcale 
		
		
		
		
		
		
		
		
			Mnie na jednym ze zjazdów udało sie nawet awaryjnie hamowac w przydomowej gnojówce ale co tam ![]() team ![]() Dojechaliśmy do miejscowosci Wodica gdzie miejscowi powiedzieli nam ze blisko jest wjazd na gorke liczaca 1500mnpm oni spoko wjezdzaja tam osobowkami. ![]() ![]() ![]() Oj było ciezko  
		Ostatnio edytowane przez rumpel : 09.06.2008 o 22:51  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jun 2008 
				Miasto: S-ec 
					
				
				
					Posty: 2,859
				 
Motocykl: 690 R 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 7 miesiące 2 tygodni 3 dni 6 godz 19 min 9 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Wjazd był spoko ale to co działo sie pozniej...  (u mnie objawiło sie to peknietymi zebrami ;( ) 
		
		
		
		
		
		
		
		
			Na gorze zaczeło lać i droga zamieniła sie w lodowisko (błoto, ił itp) gleby były nieuniknione. Po tych męczarniach zjechaliśmy spowrotem do Wodicy a tam ugoszczono nas w sklepie u Nucu i zaproponowano nocleg w domu niezyjacej babci Nucu. ![]() Porenek ![]() Rachiv ![]() ... z Rachiva pojechaliśmy w stronę Worochty i swietej gory Ukraińcow Howerli ![]() nasz 'hamulec' ![]() sniadanie mistrzow barszcz, kasza i kotlet mielony w drodze na Chust ![]() zamek w Mukaczewie ![]() ![]() ![]() http://video.google.pl/videoplay?docid=821674114281028372 Ostatnio edytowane przez rumpel : 09.06.2008 o 23:39  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| majowy weekend 28.04-06.05 | diesel | Umawianie i propozycje wyjazdów | 1 | 25.04.2012 09:44 | 
| Rosja na weekend majowy..? | rambo | Kwestie różne, ale podróżne. | 13 | 10.05.2011 16:39 |