Tak się zapytam, jak wozicie dziecko z przodu? Rozumiem że siedzi między zbiornikiem a wami, tak? Jeśli tak to powiedzcie jak dajecie radę z kierowaniem, operowaniem gazem, sprzęgłem, hamulcem? Niski nie jestem, ręce mam długie, ale i tak żeby "kierowalność" była tak jak ma być, to łapy powinienem mieć 1/2 dłuższe. Możliwości skręcania przy takim transporcie są prawie zerowe, a nie daj Bozia jak dojdzie do jakieś sytuacji gdzie trzeba wykazać się refleksem. Dzwon murowany. Tak jazda moim zdaniem jest trochę nie odpowiedzialna, może nawet nie trochę...
|