Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24.11.2025, 23:20   #404
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 644
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 23 godz 54 min 22 s
Domyślnie

Nie lubię a'priori ludzi, którzy zarzucają mi manipację i brak wiedzy.

"Kiedy stuknęła mi sześćdziesiątka, spojrzałem na swoje życie i pomyślałem:
„No cóż, chyba dotarłem prawie do mety”.
I co się okazało?
Wiele z tego, w co wierzyłem przez lata, było tylko złudzeniem.

Dzieci? Mają swoje życie.
Zdrowie? Ucieka szybciej niż woda z dziurawego wiadra.
Państwo? Cyferki w wiadomościach i obietnice bez pokrycia.

Starzenie się nie ma litości.
Ono uderza w to, co najcenniejsze — w nadzieję.
I właśnie wtedy wyciągnąłem wnioski. Twarde, gorzkie, ale ratujące człowieka.

Dzieci nie ratują od samotności

Wydaje nam się: „Wychowamy dzieci, na starość będzie nam raźniej. Będą blisko, pomogąâ€.
Brzmi pięknie — tylko że życie wygląda inaczej.

Dzieci mają swoją codzienność.
Praca, kredyty, przedszkola, szkoły, gonitwa.
A ty czekasz na telefon jak na święto.
Telefon milczy całymi tygodniami, aż w końcu dostajesz krótką wiadomość:
„Cześć, tato. U nas w porządku”.

Patrzysz na ekran, niby jesteś zadowolony — żyją, zdrowi.
Ale ta pustka w sercu ani trochę mniejsza.

Zrozumiałem jedno:
dzieci są radością, ale nie są lekarstwem na samotność.
One nie są „polisą na starość”.

Zdrowie nie jest wieczne

Przyjdzie dzień, kiedy już nie będziesz chciał jechać tam, gdzie dawniej biegłbyś jak młody źrebak.
I nagle dociera, że zdrowie nie jest tłem życia — ono jest jego fundamentem.

Emerytura i pieniądze

Tu chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć.
Emerytura to kpina, nie sposób na życie.
Jeśli liczysz na państwo — kopiesz sobie dół.

Przez lata wierzyłem: „Państwo przecież nie zostawi człowieka samego”.
Ha! Zostawi. I to jak.
Emerytura starczy na czynsz i lekarstwa.
Reszta? Radź sobie.

⸝

Jakie zasady pomagają żyć godnie?

Kiedy zrozumiałem, że stare podpory legły, musiałem znaleźć nowe.
I oto one — twarde, chwilami gorzkie, ale uczciwe.
Nie o bajkach, a o rzeczywistości.

⸝

5 twardych zasad życia

1. Pieniądze są pewniejsze niż dzieci

Nie obrażajcie się — taka prawda.
Dzieci to miłość, duma, sens… ale nie fundusz emerytalny.

Wniosek:
Odkładaj sam.
Myśl o sobie.
Buduj własną poduszkę bezpieczeństwa.
Nawet jeśli niewielką — ona daje wolność.

⸝

2. Zdrowie to twoja główna praca

Reszta nie ma znaczenia, jeśli nie masz siły wstać z łóżka.

Zacznij się ruszać:
poranne przysiady, spacery, trochę mniej soli i cukru.
To banały, które ratują życie.

Choroby nie pytają, czy jesteś bogaty, czy biedny.
Ale często omijają tych, którzy dbają o siebie.

⸝

3. Naucz się cieszyć sam ze sobą

Oczekiwania to największy wróg.
Czekasz na telefon, na wizytę, na pamięć — i zbierasz zawód za zawodem.

Radość trzeba robić sobie samemu.
W małych dawkach: dobra kolacja, ulubiona książka, spokojna muzyka.
Umiejętność bycia szczęśliwym w pojedynkę to szczepionka przeciw rozpaczy.

⸝

4. Starość nie usprawiedliwia słabości

Widziałem, jak moi rówieśnicy zamieniają się w niekończące się źródła narzekania:
„Ojej, boli. Pomóżcie. Wszyscy winni”.

Rezultat?
Ludzie uciekają. Nawet ci najbliżsi.

Słabość nie budzi litości.
Budzi irytację.
Szanuje się tych, którzy trzymają się prosto, choć wieje.

⸝

5. Zostaw przeszłość. Żyj teraz

Największa pułapka to wieczne:
„Kiedyś było lepiej”.
Trawa była bardziej zielona, dzieci grzeczniejsze, szynka smaczniejsza.

Ale „kiedyśâ€ już nie wróci.
Jest tylko „dziśâ€.

Uczę się odpuszczać.
Nie czekam, że życie wróci do tego, czym było w latach 80.
Ono jest inne.
Moim zadaniem jest żyć w obecnych realiach, a nie w muzeum wspomnień.

⸝

Wolność i siła są w twoich rękach

Starość to egzamin.
Nikt go za ciebie nie zda.

Możesz przyjąć życie, jakie jest, i budować je według nowych zasad.
Albo siedzieć na kanapie, narzekać i czekać na cud.

Wybór jest prosty — i trudny jednocześnie.

Z internetu… "
__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem