Obecnie naprawdę trudno kupić nowy motocykl nie nafaszerowany zbędną elektroniką.
Specjalnie szukałem w wyprzedarzowych sztukach ostatnią wersję ze starym typem wyświetlacza,
bez "tableta", trybów jazdy, tempomatów, z analogową linką gazu, co by mieć lżejszą głowę, że jest mniej do zepsucia.
Niestety załapałem się na nową wersję sterowania kierunkowskazów...
W serwisie dostałem info, że w o rok starszej wersji był jeszcze przerywacz