Dziękuję za wspaniałe spotkanie.
Całą drogę na powrocie morda mi się śmiała, a wiecie, że ja się nie śmieję.
Polski Top Gun był debeściak.
Kolega co ze mną był myśli, czy by afryki nie kupić.
Dzik postanowił inaczej prędkość mi pokazywać raz 275, później 5, później 0 i powtarzamy sekwencję, nawet mnie nie zdrzaźnił.
|