Mimo wszystko - pomijam okoliczności - prosiłbym o chwilowy spokój w tym wątku.
Szynszyll jaki jest wiemy, ale ma problem, który go przerasta... mam nadzieję, że ochłonie i wszystko się wyjaśni a właściciel moto będzie też usatysfakcjonowany.
Nikogo nie bronię/skazuję, proszę jedynie o zachowanie i powstrzymanie się przed dobijaniem leżącego.
__________________
Ramires
"A friend is an enemy who hasn't attacked yet" - Phuthedi.M
|