Kupiłem na zapas jakiś markowy przegub z uszczelnieniem już na kulce (mogę sprawdzić jakie, jak kogo interesuje bo nie pamiętam).
Teraz bawię się w elektryka (nie żebym chciał ale w serwisach terminy czerwcowe) bo ni z z gruszki ni z pietruszki stracił iskrę. Kręci jak głupi (więc żadne zabezpieczenie), aku nowe, nie zgłasza błędów. Pewnie jaka pierdoła we wtyczkach lub wiązkach. Powoli to idzie.
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie.
|