Ja coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że świat jest fabryką do tworzenia ludzi nieszczęśliwych. I że nie jest to kwestia braku wyboru, tylko dość świadomego wyboru, który jest wygodny dla garstki. Reszta się dopasowuje, nawet do największych absurdów. Tak jest w globalnej skali, ale też na poziomie naszych zwykłych codzienności, gdzie wplątujemy się w sytuacje niemożliwe i beznadziejne.
Czasem trzeba p...ąć pięścią w stół a newet go wywrócić i zacząć ŻYĆ
Tym bardziej jak ktoś nam szyje niewygodne buty
Ostatnio edytowane przez biker : 20.04.2025 o 10:14
|