To w Polsce się tak utarło że auto musi mieć 180tyś a moto 40tyś.
Podejrzewam, że połowa sprowadzanych sprzętów ma przebieg cofany i ludzie się cieszą że okazje mają.
Choć już się to powoli zmienia... z drugiej strony każdy chce jak najmniejszy nalot...
Cytując mojego kumpla który kupił 20letnie varadero z 3 fuframi i nowymi tarczami hamulcowymi z nalotem 50tyś...
'Nie boje się kupić moto z dużym przebiegiem, ale boje się sprzedawać moto z dużym przebiegiem'
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga.
|