Przekraczałem granice 3 listopada 2024.
Nic tam nie ma szczególnego. Dwa okienka po stronie Mauretanii + opłata za parking i wcześniej przejazd przez park krajobrazowy pyutali o potwierdzenie opłaty przy paszporcie. No i uwaga na kamery przy kaskach (jeden przypierdalał się do mojej rurki do picia z camelbaga, że to kamera do momentu jak się nie napiłem i wypluwając z uśmiechem wodę na brodę

. Jest tam fixer ale szkoda na niego kasy 20euro. Potem, most to opłata na moście 10euro.
Potem dwa okienka po stronie Senegalu paszport i passawan. Problem jest jak masz starszy pojazd niż 5 lat to opłata 250euro za passawan albo załatwić sprawę z dowódcą (jeździ porsche Cayen i warto mocno podkrślać jaki zajebisty to pojazd). Miełem CPD ale nie dawałem i udawałem, że nie mam, bo z CPD trzeba zapierdalać po pieczątke do Dakaru na co nie miałem ochoty.
Uważać na zdjęcia, bo są uczuleni na kamery, telefony byłem świadkiem jak chłopaków trzymali 5 godzin za to, że zrobili zdjęcie telefonem.
|