Sama wymiana świec czy filtrów pow. w CRF, to co najmniej godzina, podobnie jak w przypadku wymiany napędu, gdzie czyszczę komorę trybu zdawczego + zabierak + uszczelnienia, które trzeba potem nasmarować. Do tego szczotkowanie niektórych połączeń gwintowych i w przypadku łańcucha ori trza go skrócić i to wszystko zabiera sporo czasu. Można wielu tych rzeczy nie robić, ale to pateraja.
Czasy obsługi podane przez Ondę wyliczał jakiś krawaciarz, który chyba nigdy nie pracował na warsztacie. Są z dupy wzięte.
Ostatnio edytowane przez Jarczoq : 23.03.2025 o 19:32
|