Szynszyl, oddaj somsiadowi tego simka. To niekończąca się historia

Jak sam nie umie naprawić, to się nie odczepi...
Uciekać od elektronicznego zapłonu. Te "nowe" podróby to badziew. Jak większość podrób do simka.
Chylo-tak. Ale drooogo. I dobrze.
Ja kupowalem części u KniaźW. Lepiej zadzwonić i pogadać z mechanikiem. Dobrze doradzi co kupić.
Jw. kupić Adresa lub skutera hondy. Więcej jazdy, mniej obsługi i naprawy.
Potwierdzę słowa Fazziego. Mnóstwo tych mlodych gangusów na 50-kach lata po DDR-ówku.