Nie no ok, Tylko ze nie jest to wriemienny wwoz w rozumieniu innych stanow czy Rosji. Poza tym jak sam napisales dostales go na wlasna prosbe. Ja te granice pewnie przekraczalem z 5 razy i nigdy nikt niczego ode mnie nie chcial.
Przypinanie takich rzeczy nie ma sensu bo nie sa to kraje, ktore maja jakowes procedury. Na kazdym przejsciu jest inaczej, a pewnie nawet i na zmianie.
Ale 10 lat i sie ucyziwilizuja - kto wie moze nawet beda mieli ubezpiecznie )C. Chyba zauwazyles ze nikt czegos takiego nie zadal w Kirgizji czy Tadzykistanie...
|