Jako że czas dojazdu jest kluczowy a wyjazd zaplanowany na środę, ale najpierw trzeba zrobić badania lekarskie co pozwoli wyjechać pewnie nie wcześniej niż o 12-13 to aby się nie zarypać pierwszego dnia dojedziemy do Wiednia na dworzec główny, gdzie za 117 EUR przerzucimy motocykl wraz z nami do Feldkirch a stamtąd jest tylko 168 km do Garmisch, to chyba najrozsądniejszy plan na dojazd. Motocykl odebrany ale planowanie jak zwykle zawiodło, GPS który ściągnąłem z motocykla zawiozłem, nie wiedzieć czemu, na wieś i tam zostawiłem. Do tego nie zabrałem ubezpieczenia które może się przydać w drodze powrotnej. Musieliśmy popędzić na wieś elektrykiem bo za „darmo” i na szczęście okazało się że sprzęt tam jest. Przez chwilę już przeglądnąłem oferty Zumo xt2, bo mogłem gpsa zgubić w tramwaju jadąc z warsztatu na Szewską. Motocykl jedzie, czy poprawnie, zweryfikujemy po drodze, gdyby ktoś był w GaPa to będziemy na polu namiotowym po sztandarem Rzeczypospolitej obojga narodów. Za niedługo w końcu będzie ćwiartka
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
|