Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07.05.2024, 22:25   #75
Piast


Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Piastów
Posty: 186
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Piast jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 17 godz 57 min 7 s
Domyślnie

“Bunkrów nie ma”

Cały dzień jazdy. Spocony, zmarnowany, mam dość. Mózg na zero. Dojeżdżam do miejscówki. Mam rezerwację.
“Mam rezerwację tutaj”.
“Możesz pokazać, bo nie wiem”
Wkr @#€%%^&$££¥₩/`¤°♡♡
“To se zobacz w swoim telefonie”

Ma granicy. Żółta książeczka szczepień jest potrzebna. Gdzie ją mam? Nie wiem. Może w bagażu. On fak. Tyle roboty. Robię. Fak. Nie ma. Mam ksero. Jakoś przeszło. Sięgam do kieszeni. Fak. Jest. Po prostu w kieszeni. Echhhh!

Spakowany. A gdzie kasa? Fak. W spodniach. Jeszcze raz. Od nowa Wkr. Wszystko do wypakowania i spakowania jeszcze raz.

Siatka na motocyklu. Rwie się. No nie. Potrzebuję jej bardzo. Już wiem co będę robił wieczorem. Mam dratwę.

Te cholerne plecy. Ketonal nie pomaga. Słabe to jest. Jakoś wytrzymam.

Torba rozerwana. Dobrze, że mam powertape. Na razie trzyma.

Muszę mieć visa sticker do Kamerunu? A czemu nie eVisa? Nigdzie tego nie chcieli. Dżizas. Nowy temat do ogarnięcia.

Co tak się lepiej w torbie? Zalane ciuchy. Etui komputera. O No! Szampon się wylał. Ale gluty!!! Wytrę sobie ręcznikiem. Teraz jak wycieram twarz to mam pianę w nosie.

Podłączam dysk, na który zgrywam filmy. Jest ich kilkadziesiąt. Zarejestrowanych wspomnień. Komunikat “Folder jest pusty”. Załamka. To niemożliwe!!! Dysk ma zajęte miejsce. Gdzie są moje filmy?! Dysk ma.je gdzieś. W swojej pamięci. Spece będą nad tym pracowali.

Gdzie moja karta SIM? Przepadła. Nie ma. Już zrezygnowałem pomimo prób. Nawet Mirka zaangażowałem. Pięć dni później w barze.
“A to Twoje? Bo z pieniędzy wypadło?”
Jak to? Zrobiłem poczwórny doublecheck. Jak to możliwe jest? Mam kartę.

Docisnąłem kufer, żeby do zamknąć. Fak. Teraz nie otworzę. Wołam dwóch chłopów, bo sam nie dam rady. Sam sobie robotę zrobiłem.

Podły Guesthouse. Wieczór.
“Jest woda do umycia?”
“Jest” Bezruch
“”Gdzie?”
“Tam” Bezruch
“”A jakieś wiadro?” Bezruch
Człowieku wkr @#€€%^*()!!!!!!&^%€

To może naładuję sobie sprzęty. Telefony, GoPro, M5 itp. Wkr. Wszędzie jest prąd.
Tylko nie w moim gniazdku. Why ?

Kabelek. To już było grane. Załamka. Mikrofon nie działa. I jak tu robić relację?

Manetkę się przetarła. Widać druty od grzałki. Rwie się coraz bardziej. Gdzie jest powertape?

Oj! Coś mi w brzuchu bulgocze. Gdzie stoperan?

Lusterko coś mi się składa. Echh. Pęknięte mocowanie. Już wiem gdzie jest powertape. Coraz częściej jest w użyciu.

Mogę tu napisać całą litanię. Każdego dnia jest coś do zrobienia.
Czasami duże rzeczy. Czasami banalnie. Te banalne urastają w znaczeniu wraz z poziomem wyczerpania. Tolerancja się zmniejsza. Prozak takiej podróży.

Tylko…., że FAK IT!!! ALL

To bez znaczenia. Znaczenie ma to, że jestem w podróży życia. Spełniają się moje marzenia. Mogę się cieszyć wszystkim tym co jest wokół mnie. Jest po prostu pięknie.

Czasami łapię się na takich myślach: “Jestem gdzieś w środku Afryki. To jakieś irracjonalne i kosmiczne! Oderwane od wszystkiego co znam. Jednak jestem tu!”. Wszystko jest niesamowite po prostu. Chłonę i chłonę. Chyba jestem w manii.

“Bunkrów nie ma,
ale i tak jest ZAJEBIŚCIE!”
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 434250310_386332137514471_55444190043314758_n.jpg (565.9 KB, 6 wyświetleń)
__________________
http://myaforadventure.blogspot.com/
Piast jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem