Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23.04.2024, 21:26   #8
Piast


Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Piastów
Posty: 230
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Piast jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 3 godz 28 min 46 s
Domyślnie

To czemu po polsku nie mówicie?

Jestem w Nawakszut. Z Chami nie miałem dużo kilometrów więc szybko tutaj się pojawiłem. Choć nie ukrywam, że ten wyjazd z mojego przybytku też był smutny. Śmietnisko plastikowych butelek. Bardzo smutno to wygląda. Świadomość ekologiczna tutaj jest chyba żadna. I nawet nie o ekologię chodzi tylko o poczucie jakiejś takiej wewnętrznej estetyki i higieny. Na razie nie zanosi się na to, żeby coś się miało tutaj zmienić.

Afryka jest ciekawa. Zatrzymujesz się na chwilę tak po prostu. I nagle znikąd pojawiają się ludzie. Chciałem wymienić baterię w kamerce. I chwilę później wokół mnie zebrała się gromadka dzieci. Dzieci jak to dzieci śmieszne i wesołe. Chyba jednak nie byłem tutaj pierwszy, bo pokazywały na moje kufry. I chyba chodziło o to, żebym coś z nich wyciągnął dla nich.

A w Nawakszut wbiłem sobie do hostelu który już wcześniej namierzyłem. I coś tam zacząłem majstrować przy różnych swoich urządzeniach. I słyszał nagle: "O hello! How are you?" Siema Marku z Czech który mieszkasz w Anglii przeprowadziłeś się z Monachium i podróżujesz z córką. Już wcześniej poznaliśmy się na granicy mauretańskiej. Bardzo ciekawy człowiek z tego Marka. Już już dużo wcześniej podróżował po Afryce. Jeszcze za czasów apartheidu. Wtedy to się dopiero działo.

W Nawakszut koniecznie chciałem zobaczyć targ rybny.. i ogólnie całe wybrzeże z kolorowymi łodziami. Taka pocztówka z tego miejsca. I rzeczywiście warto było tutaj zajrzeć. Mnóstwo łodzi. I chyba Trafiłem w bardzo dobrym momencie, ponieważ właśnie były wyciągane na nabrzeże. To co się tutaj dzieje robi wrażenie. Wszystko działa bardzo precyzyjnie i bez zarzutu. Są rybacy na łodziach i robią swoje. Są ekipy z wózkami od wyciągania tych Łodzi na nabrzeże. Są ludzie od odbierania ryb i sprzedaży na targu. Wszystko działa idealnie bez zarzutu.

W pewnym momencie coś się zaczęło dziać. I ludzie zaczęli biec tłumnie w stronę przypływającej łodzi. W pierwszym momencie pomyślałem, że może rekina złowili. Albo może że komuś coś się stało i trzeba pomóc. Przybrałem rolę gapia i ruszyłem w tamtą stronę. Nie było ani rekina ani rannych. Za to były plastikowe duże beki. Próbowałem się dowiedzieć co w nich jest I o co ta walka? Bo rzeczywiście była tutaj walka. Tubylcy łapali te beki i z nimi gdzieś biegli. Za moment biegło za nimi wojsko i dzielni wojacy te beki im wyrywali. Tłum krzyczał. Niektórzy z łapaczy beczek wpadali z nimi do oceanu i płynęli na nich. Jakiś kosmos. Zauważyłem, że między tubylcami kręci się jakiś biały człowiek. No to pytam po angielsku czy wie co tu się dzieje i czy wie o co tutaj chodzi? A chodziło o to, że z Senegalu płynęła jakaś łódź. I ta łódź już nie płynie. I wszystko już jasne. Tyle że to wyglądało jakby wojskowi przejęli tę łódź z Senegalu. I po prostu skonfiskowali cały towar, który był na niej przewożony. Oczywiście, że nigdzie tego nie odnotowali. Dlatego też właśnie tubylcy nie bali się podbierać ten towar żołnierzom. Oni natomiast biegali za nimi po plaży i odbierali to co sami zrabowali. Odlot. W beczkach prawdopodobnie było paliwo. I tak sobie prowadzimy konwersację z nowo poznanym kolegą. A w międzyczasie podeszła do nas jeszcze dziewczyna. Padło magiczne pytanie: "Where are you from?" Ja oczywiście odpowiadam że z Poland'u.

"To czemu po polsku nie mówicie?"

Olga i Albert. Co za spotkanie!? I tak sobie w ojczystym porozmawialiśmy. Olga jest podróżniczką. Albert robi reportaż o Mauretanii.

Mega przyjemność spotkania
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 431256736_376709135143438_8520797579158695050_n.jpg (731.3 KB, 10 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 431326435_376709461810072_2597287555051989439_n.jpg (389.1 KB, 9 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 431233933_376710471809971_7526078783749910103_n.jpg (690.3 KB, 12 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 431316198_376710448476640_1960560067334932157_n.jpg (546.2 KB, 11 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 431208057_376710305143321_8696535062951783985_n.jpg (515.2 KB, 8 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 431186497_376710238476661_507733892927097456_n.jpg (558.0 KB, 9 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 431241245_376710875143264_5098025817316249379_n.jpg (602.5 KB, 9 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 431211942_376710535143298_2310016328398620930_n.jpg (587.4 KB, 10 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 431334505_376710488476636_3570552412647330369_n.jpg (455.0 KB, 8 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 431226335_376711781809840_405906252384547638_n.jpg (680.5 KB, 11 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 431320009_376709501810068_2474098151304959465_n.jpg (564.2 KB, 11 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 431313884_376710995143252_8286340960085533142_n.jpg (575.0 KB, 10 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 431203728_376711651809853_897278902767090277_n.jpg (494.9 KB, 10 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 431311002_376711851809833_3318340418006035879_n.jpg (578.6 KB, 9 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 431227290_376710938476591_9065286691140066389_n.jpg (283.5 KB, 12 wyświetleń)
__________________
http://myaforadventure.blogspot.com/
Piast jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem