Wieczny , ty od razu exstemę walisz . może tak Oradea albo Satu-mare na punkt zborny a potem to jak kto woli ale otwarcie to ja bym polecał na
ojczystej ziemi 
Dla twardzieli jeżeli chodzi o rumuńskie klimaty to na przykład szlakiem słupków granicznych z lat 30-tych ponoć kilka jeszcze się ostało albo przełęcz LEGIONÓW takie tam np. BUKOWINA