Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30.06.2023, 20:26   #56
Mech&Ścioła
 
Mech&Ścioła's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 289
Mech&Ścioła jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 9 godz 26 min 34 s
Domyślnie

Okazuje się, że spałem nieopodal popularnego wśród motocyklistów miejscu na wysokości 1100 m npm. Nie musi to być Passo Stelvio, Grossglockner, czy Transalpina, żeby zasłużyć na umieszczenie wlepki.
image280.png
Jadąc, przez większość poranka marzę o wypiciu kapucyny, pewnie dlatego, że wczorajszy wieczór zakończyłem wydzielając sobie wodę, której miałem niewiele.
image281.png
Moje aktywne poszukiwania baru w mijanych miasteczkach nie przynoszą rezultatu, bo albo są nieczynne, albo nie można w nich płacić kartą.
– Scuza! – słyszę od pani za ladą.
Ale w końcu jest sukces!
image282.png
Na drodze SS205 w budzącej miłe, francuskie skojarzenia – miejscowości Amelia, strzelam poniższą fotkę i niemal słyszę tętent kopyt końskich z rzymskimi żołnierzami. Jakbym był już w Toskanii, z jej charakterystycznymi kolumnami cyprysów. A to dopiero Umbria.
image283.png
image284.png
image285.png
Później również sobie nie żałuję i w ładnie wyglądającym barze przy drodze poza miastem – zamawiam kolejną kapucynę i kawałek pizzy z sardynkami (zbyt słonej). Łącznie w przeliczeniu za 14 PLN. Takie ceny to ja rozumiem i szanuję😊
image286.png
Spokojna podróż ładnymi drogami.
image287.png
image288.png
Widzę dziwne znaki drogowe w postaci 2 pionowych strzałek (jedna w górę, druga w dół), a czasem tylko jednej pionowej strzałki i nie bardzo mogę sobie wytłumaczyć ich znaczenie. No bo, czy to ograniczenie prędkości do 50 km/h dotyczy szosy przed znakiem i za znakiem? Czasem takie strzałki widuję pod znakiem ostrzegawczym o spadających ze stromego zbocza kamieniach lub przebiegających zwierzętach. W każdym razie – dla mnie włoska ciekawostka.
image289.png
image290.png
Wstępuję do Orvieto, bo coś mi zagrało w pamięci, jakobym czytał gdzieś kiedyś o tym miejscu. Piękne niewielkie historyczne miasto, z całkowitym zakazem poruszania się pojazdami spalinowymi po centrum. Zostawiam motocykl w najbliższym dozwolonym miejscu przy 2 skuterach i robię spacerek do Placu Katedralnego. Jej ogrom, a przede wszystkim rzeźbiona fasada są imponujące.
image292.png
image294.png
image295.png
image297.png
Spotykane w słonecznej Italii (mniemam, że słońce pozwala nie martwić się rdzą) kilkudziesięcioletnie zabytki motoryzacji są dość częstym widokiem. Ciekaw jestem, czy ich właściciele (być może wciąż – pierwsi właściciele) rzeczywiście są z nimi emocjonalnie związani, czy może główną przyczyną użytkowania takich samochodów jest niższy status materialny?
image291.png
image299.png

image302.png
Na biwaku melduję się późno jak na moje standardy, czyli po 20.00. Rozkładam namiot w lesie bukowym na fajnej, płaskiej polance, na opadłych w zeszłym roku szeleszczących liściach. Ale zaraz, przecież to nie są liście buka, a wokół mnie więcej niż buków jest kasztanów jadalnych. No proszę to mój debiut, w lesie bukowo-kasztanowym jeszcze nie spałem.
image303.png
Jakieś 300 metrów niżej, po drugiej stronie asfaltu wytropiłem w lesie szemrzący strumyczek, gdzie nabieram kilka litrów wody w worek prysznicowy.
Ależ tu cisza w tym lesie, upajam się ciszą zawsze na tych biwakach! Tylko ptaszki ćwierkają, niedaleko dzięcioł zapukał w drzewo, ale kazałem mu już być cicho😊
Mech&Ścioła jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem