[M5Q]

No i ostatni chyba apdejcik.
Polatane jakieś 500 km, zarówno do 150/h na autostradzie jak i na dziurawym szutrze nic się nie luzuje, nie drży czy odkręca, nie dał rady nawet podmuch z ciężarówki zapierniczającej z naprzeciwka na wąskiej mazurskiej drodze.
Odkręcanie lusterka przy uderzeniu nadal działa prawidłowo.
Przy używaniu przełącznika Fn trochę zawadzam rękawicą o adapter, ale nie przeszkadza to.
Po dokładnym ustawieniu widoki w obu lusterkach są symetrycznie identyczne.
Mocowanie lewego lusterka wypada teraz dokładnie na wysokości wcięcia w lewym zestawie przełaczników, jakby stworzonego specjalnie na lusterko, choć oryginalny punkt mocowania przy klamce hamulca postojowego wychodzi właśnie 4 cm głębiej (może wersja ze sprzęgłem ma lusterko w prawidłowym miejscu?)
Lusterka obecnie wyglądają na niemal zupełnie symetryczne: