Jest jakiś chętny popieprzony czarnuch co lubi napieprzać km na deskach od rana do oporu? Szukam chętnych na Francję, jakoś w marcu , uzależniony termin od pogody. Wylot w środę, jazda na deskach czwartek,pt, SB, niedziela. Powrót późno w niedzielę. Do podziału koszt wynajęcia małej furki, mieszkania.
Lufthansa ma dobre połączenia do Lyonu lub Genewy. Można za 1000 PLN w obie strony oblecieć z bagażem. Miejsce: Tignes, La Plagnia, Les Deux Alpes. Ktoś chętny?
Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka
__________________
Pozdrawiam, łajza na Crf110
|